Po każdym zwycięskim meczu na Euro 2016 reprezentanci Walii świętowali je na murawie wraz z najbliższymi, włącznie z małymi dziećmi. To nie spodobało się działaczom UEFA, którzy poprosili o zaprzestanie podobnych praktyk.
- To mistrzostwa Europy, a nie rodzinna impreza. Boisko nie jest najbezpieczniejszym miejscem dla małych dzieci. Zwłaszcza w sytuacjach, kiedy wbiegają na nie kibice i muszą interweniować służby porządkowe - powiedział dyrektor operacyjny Euro 2016 Martin Kallen.
ZOBACZ WIDEO Jose Fonte: Walia zasłużyła na grę w półfinale (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Walijczycy nie zamierzają jednak przychylać się do tej prośby. Jak donosi "Daily Mail" drużyna Chrisa Colemana ogłosiła, że będzie nadal cieszyć się z rodzinami.
"Dzieci nadal będą wpuszczane na murawę po końcu meczu. To dla nich szansa na to, aby pobyć ze swoimi ojcami po dłuższej przerwie" - pisze brytyjska gazeta.
Szansa na zobaczenie takiego obrazka już w środę. O godz. 21 Walijczycy rozpoczną w Lyonie bój z Portugalią o wejście do wielkiego finału Euro 2016.
Brytyjskie buractwo won!
Brytole beda sie wszystkiemu sprzeciwiac po brexicie! Trzeba to samo z Czytaj całość