Euro 2016: zwycięskie turnieje na własnej ziemi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tylko trzy reprezentacje wygrały jak dotychczas turniej rozgrywany na własnej ziemi. Były to kadry Francji, Włoch i Hiszpanii.

1
/ 3

1964 rok - Hiszpania

To była druga edycja mistrzostw Europy i zagrały w nim jedynie cztery zespoły: Hiszpania, Węgry, ZSRR i Dania. Odbyły się one w Hiszpanii i mecze rozgrywane były na najsłynniejszych stadionach - Camp Nou oraz Santiago Bernabeu.

W pierwszej półfinałowej parze gospodarze turnieju podjęli legendarną drużynę Węgier. Po regulaminowych 90 minutach był remis 1:1 i belgijski sędzia zarządził dogrywkę. W 115. minucie gwiazda ówczesnego Realu Madryt - Amancio - zapewnił triumf Hiszpanom. W drugim spotkaniu ZSRR rozprawiło się z Danią, zwyciężając 3:0.

Finał rozegrano na Santiago Bernabeu przy 80-tysięcznej widowni. Już w szóstej minucie Jesus Pereda, gracz FC Barcelona, dał prowadzenie Hiszpanii. 120 sekund później wyrównał Galimzian Chusainow i gdy wydawało się, że będzie konieczna kolejna dogrywka, sześć minut przed końcem Marcelino zdobył swoją najważniejszą bramkę w karierze. Hiszpania po raz pierwszy sięgnęła po mistrzostwo Europy.

2
/ 3

1968 rok - Włochy

To kolejny turniej, w którym w fazie finałowej wzięły udział tylko cztery zespoły: Włochy (gospodarz), Anglia, Jugosławia i ZSRR. W pierwszym półfinale Włochy zagrały z ZSRR i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Zwycięzcę wyłoniło losowanie.

W drugim półfinale Jugosławia ograła Anglię - ówczesnego mistrza świata - po golu jednego z najlepszych lewoskrzydłowych świata Dragana Dzajicia.

ZOBACZ WIDEO Historia reprezentacji: Włochy

Finał rozegrano na Stadio Olimpico w Rzymie i pojedynek zakończył się remisem 1:1. Dogrywka nie rozstrzygnęła zwycięzcy, a jako, że nie rozgrywano wówczas serii rzutów karnych, to dwa dni później powtórzono mecz. To jedyna taka sytuacja w historii. Tym razem Włosi byli już dużo lepsi i wygrali 2:0.

3
/ 3

1984  rok - Francja

Finałowy turniej stworzyło osiem drużyn podzielonych na dwie grupy: Francja (gospodarz), Dania, Belgia, Jugosławia oraz Hiszpania, Portugalia, RFN i Rumunia.

To był kapitalny turniej Michela Platiniego, który w samej fazie grupowej strzelił aż sześć bramek. Francja wygrała wszystkie mecze i bez problemów awansowała do półfinału rozgrywek. Tam zmierzyła się z Portugalią i znów dał o sobie znać Platini. W dogrywce przy stanie 2:2 w 119. minucie dał przepustkę Trójkolorowym do finału.

Tam zmierzyli się z Hiszpanią i ponownie gola strzelił niezawodny Platini. Trafiał do siatki rywali we wszystkich spotkaniach i został królem strzelców z niepobitym do dzisiaj rekordem dziewięciu bramek. Francja ograła Hiszpanów 2:0 i pierwszy raz w historii została mistrzem Europy.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)