W tym artykule dowiesz się o:
L'Équipe: 5 liczb meczu Francja - Rumunia
Największy sportowy dziennik we Francji przedstawił spotkanie otwarcia Euro 2016 za pomocą liczb, które - zdaniem dziennikarzy - najlepiej obrazują to, co wydarzyło się w piątek wieczór na Stade de France. Najciekawsze z nich to:
64,1 - procent posiadania piłki przez Francuzów. To wynik wyższy niż zwykle w ich przypadku, ale spodziewano się, że Rumuni raczej będą chcieli więcej grać bez piłki.
94 - liczba piłek straconych przez Les Bleus w pierwszej połowie. Nie zdarzyło im się to od 12 października 2010 roku i meczu z Luksemburgiem, kiedy to zanotowali 97 strat w pierwszych 45 minutach.
101 - kontakty z piłką N'Golo Kante. Był pod tym względem bardziej aktywny niż Dimitri Payet. Najmniej aktywny w tej kwestii był Antoine Griezmann, który dotknął futbolówki tylko 30 razy.
Ouest-France: Payet ocala Francję i płacze z radości
Na portalu ouest-france.fr Dimitri Payeta potraktowano jako wybawiciela przed katastrofą, jaką byłaby dla Francuzów strata punktów z reprezentacją Rumunii.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Sukces na Euro szansą na zjednoczenie Francji?
"Bohater uronił łzę wzruszenia. Długo walcząca i sparaliżowana przez presję reprezentacja Francji pomyślnie zakończyła mecz otwarcia "swojego" Euro.
Wymęczeni i wyraźnie oszołomieni wyzwaniem Les Bleus byli o krok od sprawienia zawodu w spotkaniu, do którego przygotowywali się przez dwa lata. Muszą podziękować pomocnikowi West Hamu United - autorowi rewelacyjnego strzału w samo okienko, który uszczęśliwił całe Stade de France w przedostatniej minucie regulaminowego czasu gry" - napisał dziennik.
Le Parisien: Wielki powiew świeżego powietrza
Paryski dziennik zwraca uwagę na fakt, że zwycięstwo francuskich piłkarzy nad Rumunią pozwoliło nieco odetchnąć nie tylko zawodnikom i kibicom, ale wszystkim ludziom zaangażowanym w mistrzostwa Europy niekoniecznie związanych ze sportem.
"Francja oddycha nieco lepiej tego ranka. Na płaszczyźnie sportowej zwycięstwo z reprezentacją Rumunii rozpoczęła marsz ekipy Didiera Deschampsa po trzecią w historii europejską koronę. Z kolei na płaszczyźnie społecznej udało się uniknąć bałaganu zapowiadanego przez kolejarzy wiozących na Stade de France. W kwestii bezpieczeństwa poza Stade de France i w strefach kibica, również można powiedzieć, że służby bezpieczeństwa zdały swój pierwszy egzamin" - takie szersze spojrzenie prezentuje "Le Parisien".
France Football: Oceny dla Francuzów za mecz z Rumunią
W dziesięciostopniowej skali ocen Dimitri Payet otrzymał od dziennikarzy "France Football" dziewiątkę. Siódemką wyróżniono Hugo Llorisa i N'Golo Kante, zaś na przeciwnym biegunie znaleźli się Paul Pogba i Patrice Evra, którym przyznano trójkę. W uzasadnieniu oceny dla Payeta możemy przeczytać:
"Decydujący gol i fantastyczna asysta przy trafieniu Girouda. Technicznie był nieosiągalny dla pozostałych zawodników na boisku. Jego dryblingi, jego jakość dośrodkowań i całej gry zarówno na skrzydle, jak i w środku, stwarzały bezpośrednie zagrożenie dla rumuńskiej bramki. Jeśli w reprezentacji Francji jest jakiś zawodnik niezbędny, to właśnie on".
Le Monde: Perfekcyjny mecz Dimitri Payeta
Dziennikarze "Le Monde" rozłożyli występ bohatera meczu otwarcia Euro 2016 na czynniki pierwsze z użyciem jego statystyk.
"W przedostatniej minucie meczu otwarcia Euro 2016 z Rumunią Dimitri Payet popisał się boskim strzałem i został bohaterem całego spotkania. Ofensywny pomocnik reprezentacji Francji zanotował niemal perfekcyjny występ na poziomie statystycznym. Jest pierwszym francuskim piłkarzem od 2000 roku, którzy w jednym meczu mistrzostw Europy zanotował gola i asystę w jednym meczu.
Przeciwko Rumunii Payet miał 92 kontakty z piłką, a celność jego podań wyniosła 82 procent. 68,5 procent jego podań znajdowało drogę do adresata na połowie przeciwnika. Zanotował sześć dośrodkowań, z czego jedno z nich przyniosło bramkę, kiedy dotarło do Oliviera Girouda" - napisano.