Euro 2016: porównanie Ukrainy i Polski. Kto lepszy wg pozycji?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

We wtorek w swoim trzecim meczu podczas Euro 2016 piłkarze reprezentacji Polski zmierzą się z Ukrainą. Nasi rywale nie mają już szans na wyjście z grupy, ale nie można ich lekceważyć. Kto ma lepszych zawodników i większe szanse na zwycięstwo?

1
/ 11

Występ Piatowa przeciwko Polsce wcale nie jest pewny. To on bronił w pierwszych dwóch spotkaniach, stracił cztery bramki i możliwe, że zostanie kozłem ofiarnym niepowodzeń Ukrainy. Jego przeciwnikiem jest Łukasz Fabiański, niezwykle pewny siebie, rzadko popełniający błędy i mający za sobą solidny występ przeciwko Niemcom. Naszym zdaniem więcej autów ma polski golkiper. Piatow miniony sezon spędził w Szachtarze Donieck, ale rzadko zachowywał czyste konto.

Naszym zdaniem: 1:0 dla Polski.

2
/ 11

Piszczek to klasa światowa. Świetny w ofensywie, mając kapitalne dośrodkowanie. Jest szybki, dobrze ustawia się, jeden z najlepszych - o ile nie najlepszy - prawych defensorów Bundesligi.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Andrij Szewczenko może przejąć reprezentację. "Przerwał zajęcia i krzyczał na piłkarzy"

Jego rywalem na tej stronie obrony - o ile zawodnik BVB zagra we wtorek - będzie Artem Fedecki, zawodnik Dnipro Dniepropietrowsk, który w lidze ukraińskiej zagrał tylko 13 meczów. Nie strzelił ani jednej bramki, przy żadnej nie asystował. Na Euro 2016 także nie zachwyca.

Naszym zdaniem lepszym zawodnikiem jest Piszczek. 2:0 dla Polski.

3
/ 11

Jeśli wziąć pod uwagę tylko mecze na Euro, to Pazdan bije na głowę Chaczeridiego. Jednak to bardzo dobry stoper, lider mistrza Ukrainy Dynama Kijów, podstawowy gracz nie tylko w klubie, ale i reprezentacji. Świetnie gra w powietrzu - nic dziwnego skoro ma 198 cm wzrostu. Pazdan przeciwko Niemcom zagrał kapitalnie - lepiej się nie dało. Był tam, gdzie powinien, ale pod uwagę bierzemy całokształt.

Biorąc pod uwagę ogólne dokonania, to w ostatecznym rozrachunku lepszym zawodnikiem jest Chaczeridi. 2:1 dla Polski.

4
/ 11

Kolejny bardzo dobry obrońca Ukraińców. Rakickij to lider Szachtara Donieck, niezwykle skuteczny w odbiorze. Groźny jest również w ofensywie i potrafi zdobyć bramkę po dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry. Glik z kolei to lider naszej defensywy, jej kręgosłup i bez niego mogłoby wyglądać to inaczej. Przez całe eliminacje był kluczowym graczem, ale bardziej ceniony jest Rakickij i jest minimalnie lepszym zawodnikiem. Remis 2:2.

5
/ 11

Ukraińcy na lewej stronie obrony mają 37-letniego Szewczuka. To już nie ta klasa piłkarza, co kiedyś. Od jedenastu lat broni barwy Szachtara Donieck, lecz w tym zespole nie jest podstawowym zawodnikiem. Jędrzejczyk nie gra na swojej ulubionej pozycji - dla niego lewa strona defensywy to alternatywa, ale był bardzo pewnym punktem drużyny. Nie tylko świetny w defensywie, lecz i mocno przydatny w akcjach ofensywnych.

Punkt dla Polski. 3:2 dla Biało-Czerwonych.

6
/ 11

Jarmolenko to jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy, zawodnik Ukrainy. Przez fachowy portal transfermarkt.de jest wyceniany na 22 miliony euro. To znacznie wyżej niż Jakub Błaszczykowski. Jarmolenko posiada kapitalny drybling, świetnie wykorzystuje sytuacje sam na sam i potrafi strzelać bramki. W 23 meczach ligi ukraińskiej zdobył 13 goli i dorzucił 10 asyst. W tym samym czasie Błaszczykowski był głębokim rezerwowym Fiorentiny.

Punkt dla Ukrainy. 3:3.

7
/ 11

Ukraińcy po tym, jak nie mają już szans na wyjście z grupy, szukają optymalnego ustawienia składu. Przeciwko Polakom szansę w środku boiska powinien dostać Serhij Rybałka, zawodnik podstawowego składu Dynamo Kijów. To klasyczny defensywny środkowy pomocnik, który jednak we wtorkowym meczu będzie miał się od kogo uczyć. W Polsce w tej formacji operuje Grzegorz Krychowiak, który należy do najlepszych zawodników na świecie na tej pozycji. Jego walorów nie trzeba przypominać. W tym miejscu i siła i jakość leży zdecydowanie po naszej stronie.

4:3 dla Polski.

8
/ 11

Po stronie Ukrainy wyceniany przez transfermarkt.de na milion euro Rusłan Rotan, piłkarz Dnipro Dniepropietrowsk. To doświadczony, już 34-letni zawodnik. Naprzeciwko niego prawdopodobnie młody i żądny gry Piotr Zieliński - piłkarz, który znalazł się w oficjalnej jedenastce sezonu Serie A. Wydaje się, że Polak ma przewagę, ale Zieliński w reprezentacji rzadko kiedy pokazuje to, na co go stać. Teraz dostanie od Adama Nawałki kolejną szansę. Czy przede wszystkim psychicznie udźwignie odpowiedzialność? Doświadczony Ukrainiec nie powinien mieć z tym problemów.

Tym razem remis. Dajemy po punkcie naszemu zawodnikowi i rywalowi. W ogólnej klasyfikacji zatem 5:4 dla Polski.

9
/ 11

To bardzo ciekawa para. Konoplianka jest zawodnikiem Sevilli FC. Bazuje na bardzo dobrej szybkości, dryblingu oraz dośrodkowaniu. Pierwszy sezon w lidze hiszpańskiej nie był dla niego łatwy. Nie zawsze grał w podstawowym składzie, ale w każdej chwili mógł zmienić oblicze meczu. W sumie w minionym sezonie wystąpił jednak 52 razy. Zdobył osiem bramek oraz zaliczył dziewięć asyst.

Kapustka to wielki polski talent, który oczarował wszystkich w meczu z Irlandią Północną. Gary Lineker nazwał go "cudownie utalentowanym 19-latkiem" (Kapustka dopiero 23 grudnia skończy 20 lat), Rio Ferdinand jego występ przeciwko Wyspiarzom ocenił jako "imponujący", a portal goal.com poświęcił młodemu Polakowi osobny tekst, który opatrzył tytułem "Narodziny gwiazdy".

Na mistrzostwach Europy w cenie jest jednak doświadczenie i ogranie na międzynarodowej arenie. Tego zawodnikowi Cracovii jeszcze brakuje. Punkt zatem dla Ukrainy. 5:5.

10
/ 11

Arkadiusz Milik długo będzie pamiętał mecz z Niemcami, w którym mógł strzelić gola, lecz zmarnował dobre okazje. Na tego zawodnika nie można jednak patrzeć przez pryzmat jednego meczu. Milik to rasowy snajper, który zdobywać bramki potrafi. Spotkanie z Ukrainą będzie dla niego idealną szansą na zamknięcie ust krytykom. Milik potrafi pozytywnie zareagować po słabszym występie, o czym w minionym sezonie wielokrotnie przekonali się rywale Ajaksu.

Ukraińcy na mecz z Polakami wyjdą zapewne z jednym klasycznym snajperem, a Denis Garmasz powinien być ustawiony w linii pomocy. To piłkarz Dynamo Kijów, który wie, jak się pokonuje bramkarza przeciwnika. W zeszłym sezonie 26-latek zdobył dwanaście bramek i zaliczył aż 19 asyst.

Mimo wszystko jednak stawiamy na Polaka. Punkt dla nas. 6:5 dla Polski.

11
/ 11

Ukrainiec to zawodnik Dnipro Dniepropietrowsk. Do klasy Roberta Lewandowskiego mu jednak daleko. "Lewy" na Euro 2016 swojego gola jeszcze nie strzelił, ale bardzo ciężko pracował dla całego zespołu. Swoją klasą i doświadczeniem najlepszy polski piłkarz każdego z Ukraińców bije na głowę.

Punkt dla Biało-Czerwonych. 7:5 dla Polski.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Artur Wrotkowski
21.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie widzę innego wyniku jak wygrana.  
avatar
Jacek Kacprzak
21.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przypuszczam że Ukraińcy od pierwszych minut przypuszczą szturm na naszą bramkę i będzie szansa w kontrach. Chyba Lewy strzeli wreszcie gola, a może i 2, bo obrona naszych rywali nie jest mocna Czytaj całość