W tym artykule dowiesz się o:
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):
Łukasz Fabiański - 7: W 5. minucie popisał się niepewną interwencją po centrze z prawego skrzydła, ale polskiego bramkarza, który wypuścił piłkę z rąk, dobrze zaasekurowali obrońcy. Później spisywał się już bardzo pewnie. Pochwalić go trzeba zwłaszcza za interwencje na przedpolu bramki, kiedy to pewnie łapał piłkę po dośrodkowaniach, a także za obronę uderzenia w końcówce spotkania.
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):
Thiago Cionek - 5: Uciekał mu Jewhen Konoplianka. Taka sytuacja miała miejsce chociażby w 49. minucie, kiedy po centrze ukraińskiego skrzydłowego z lewego skrzydła pozostawiony bez opieki obrońców Zinczenko główkował nad bramką Fabiańskiego. Prawa strona defensywy w przyszłości raczej nie jest dla tego zawodnika.
Kamil Glik - 7: Zagrał w swoim stylu. Pewny, silny i nieustępliwy w destrukcji. Musiał przepychać się z Ukraińcami w naszym polu karnym. Cały czas skoncentrowany, dzięki czemu udało mu się odpowiednio wcześnie przerwać kilka akcji naszych rywali.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Krychowiak może odejść za 40 mln euro. "Największy transfer w historii polskiej piłki"
Michał Pazdan - 7: Dwie kapitalne interwencje polskiego obrońcy w 9. minucie spotkania. To on uratował nas wówczas przed stratą gola. Miał sporo pracy w defensywie i chociaż nie ustrzegł się pojedynczych błędów, to znów trzeba go pochwalić za występ.
Artur Jędrzejczyk - 6: Miał sporo pracy na swojej stronie boiska, gdzie dopuścił jednak do kilku dośrodkowań w nasze pole karne. Brakowało go, gdy po stracie piłki nie nadążał z powrotem w okolice naszego pola karnego.
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):
Bartosz Kapustka - 6: To nie było tak dobre spotkanie w jego wykonaniu, jak to z Irlandią Północną. Można mieć spore zastrzeżenia do jego postawy w defensywie, kiedy to uciekali mu piłkarze z Ukrainy. Miał swoją szansę na gola w 56. minucie, ale z ostrego kąta uderzył w boczną siatkę bramki Piatowa. Został ukarany żółtą kartką, która wyklucza go z udziału w następnym spotkaniu.
Grzegorz Krychowiak - 6: Tym razem nie był tak aktywny, jak w dwóch wcześniejszych spotkaniach, chociaż również zanotował wiele odbiorów. Nie miał jednak aż takiego wsparcia, jakie do tej pory otrzymywał od Krzysztofa Mączyńskiego. Nasi defensywni pomocnicy na zbyt wiele pozwolili jednak Ukraińcom - zwłaszcza tuż przed naszym polem karnym. Zaliczył niesłychanie ważną interwencję w końcówce spotkania.
Tomasz Jodłowiec - 6: Za dużo miejsca Ukraińcy mieli w środku pola, które powinno być królestwem polskich pomocników. Pod koniec pierwszej połowy popisał się ładnym strzałem z dystansu. Zagrał na swoim poziomie, bez fajerwerków.
Piotr Zieliński - 3: Po raz kolejny rozczarował w biało-czerwonych barwach. Nie brał na siebie ciężaru gry, nie rozgrywał, nie kreował sytuacji kolegom z boiska, a do tego tracił piłki. Pod koniec pierwszej połowy Ukraińcy ruszyli z kontrą właśnie po jego fatalnej stracie, ale na szczęście dla Biało-Czerwonych nie zakończyli jej uderzeniem w kierunku naszej bramki. To był bardzo słaby mecz w wykonaniu Piotra Zielińskiego.
Arkadiusz Milik - 7: Już w 3. minucie po podaniu Lewandowskiego oddał strzał na bramkę Andrija Piatowa, lecz górą był bramkarz naszych rywali. Chwilę później role się odwróciły, bo "Lewy" nie skorzystał z jego znakomitego zagrania. W drugiej połowie Adam Nawałka zmienił mu pozycję, a ten w 54. minucie popisał się kapitalną asystą przy bramce Jakuba Błaszczykowskiego.
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):
Robert Lewandowski - 6: W 3. minucie mógł mieć asystę, lecz Milik nie zdołał skierować piłki do bramki. Chwilę później sam zmarnował doskonałą okazję, kiedy to z kilku metrów uderzył obok bramki rywali. Później kapitan Biało-Czerwonych dryblingiem wypracował sobie pozycję strzelecką, ale jego uderzenie z 14 metrów zostało zablokowane. W swoim stylu pracował na całym boisku. Brakuje jednak gola zdobytego przez naszą największą gwiazdę.
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):
Rezerwowi:
Jakub Błaszczykowski - 8: Na boisko wszedł od początku drugiej połowy spotkania. W 54. minucie uwolnił się spod opieki rywala i huknął lewą nogą tak, że Piatow nie miał szans na interwencję! To była piękna bramka piłkarza reprezentacji Polski. Udowodnił jak ważny jest dla polskiej drużyny narodowej.
Kamil Grosicki - 6: W 70. minucie zmienił Bartosza Kapustkę. W swoim stylu starał się szarpać w akcjach ofensywnych, lecz w końcówce meczu Polacy skupili się głównie na defensywie. "Grosik" nie miał jak pokazać swoich wszystkich walorów.
Filip Starzyński - Grał za krótko, aby go ocenić.