Euro 2016: oni dali nam radość. Oceniamy Polaków za udział w mistrzostwach

dzięki jego szybkości odzyskiwaliśmy piłki które wydawały się stracone to że popełnił błąd z Sanchezem to też nie tylko jego wina w tym miejscy powinien być któryś z obrońców albo defensywnych pomocników niestety nie było nikogo.

Krychowiakiem. Co do meczu z Portugalią to Nawałka powinien był wrócić do rozwiązania z jednym napastnikiem. Milik na ławę, w ataku Lewandowski, w miejsce Milika wpadłby Zieliński i by Arek może zrozumiał że nie jest niezastąpiony. Może to by pomogło gdyby za plecami miał Grzesia i Mąkę którzy by go w jakiś sposób asekurowali a on by się skupił na rozgrywaniu. Jeśli nie to zmiana wchodzi Milik za niego i wracamy do 4-4-2.

szczególnie od Milika i Kapustki. Każdy mecz Milika klapki na oczach i strzały (o ile trafił w piłkę) panu bogu okno. Co na to trener, bo po jego wypowiedziach wnioskuję, że było tylko głaskanie po główce, zamiast poważnej męskiej rozmowy z zawodnikiem, a nawet ława np. w meczu z Ukrainą, ot tak dla przykładu. Apogeum przyszło na meczu z Portugalią 99 minuta meczu i 39 sekunda to już kryminał co zrobił ten człowiek z piłką (zresztą podobne sytuacje były w meczach z Niemcami i Ukrainą), a wystarczyło podać, a Robert byłby sam na sam z bramkarzem. Kolejna akcja Piszczek prawie w 120 minucie meczu. Strzał w kosmos, a Błaszczykowski tylko czekał na piłkę. Gdzie ta drużyna się pytam, chyba tylko podczas obrony Częstochowy, gdy oczywiście po strzelonym golu musimy się cofnąć i dać zacząć grać przeciwnikowi, ot taktyka, która zawsze nas gubiła (po eliminacjach myślałem, że wreszcie mamy drużynę, która nie poprzestaje na jednej bramce). Współpracy w ataku prócz skrzydeł praktycznie zero, każdy grał na siebie i nie mówcie mi, że to super wyczyn 1/4, bo karne ze Szwajcarią to fart i równie dobrze moglibyśmy wtedy odpaść. Wygrana z IRL PN. to obowiązek, z Niemcami mecz w którym każdej z drużyn pasował remis i na koniec rozbita psychicznie z kłótniami w zespole Ukraina. Gdybyśmy współpracowali w ataku jak w eliminacjach, a Nawałka miał większe jaja, to patrząc co się teraz dzieje w naszej drabince, finał byłby na wyciągnięcie ręki. Brawa za walkę, nagana za egoizm, plan taktyczny po strzelonym golu i brak wpuszczenia zmienników chociażby w meczu z Ukrainą (praktycznie o pietruszkę).

to najlepiej Walia i Islandia. My bez Lewego, a z zawodnikami z ekstraklasy tez dalej bysmy zaszli. Pazdan pokazal i noty tez pewnie dostali by wyzsze.

miał by szans.

karnych), ale też mógłby być gorszy. Obrońcy totalnie nie zgodzę się z oceną Jędrzejczyka, który wykonał tytaniczną pracę jak na kogoś dla kogo ta pozycja NIE JEST PODSTAWOWĄ!!! Cała obrona zasługuje na dobre 8. Kuba 8,5, Grzegorz 9 i Grosik 8,5. Kapustka nie do oceny bo w pierwszym meczu grał jak złoto w kolejnym na który wyszedł już różowo nie było. Mączyński rzetelne 7. A atak to niestety najcięższa do oceny formacja: Lewy - 9 za grę w cieniu (praktycznie jako pomocnik) i 6 za grę napastnika (bo nie miał kiedy nim być), Arek - 5 za napastnika nietrafiającego w piłkę, który NIEMYŚLI!!! zwłaszcza w ostatnim meczu spartaczył kilka akcji że głowa boli zamiast podać na WOLNYCH partnerów wali z 20 metrów na bramkę - DOROŚNIJ! Z całej reprezentacji grającej każdy mecz Arek Milik niestety najgorszy, Zielińskiego nie oceniam bo szkoda pisać.

dlatego, że po prostu nie miał za dużo pracy w tym jednym meczu więc ciężko ocenić go na perfekt? Obrońcy: Łukasz, Kamil, Michał po 7. Artur maks. 6. Thiago – 5. Pomocnicy: Kuba 8 i to tylko dlatego, że nie wyszedł mu ostatni strzał mistrzostw, bo tak byłoby 9! Grzegorz i Kamil po 7. Krzysztof i Tomasz po 5. Bartosz – 6 głównie za pierwszy mecz. Sławek – 5. Piotr… - 3 albo nawet 2 – zupełnie mu nie poszło. Atak: Arek – 5 za brak skuteczności. Robert – 7 nie strzelał ale harował!