W tym artykule dowiesz się o:
[b]
Bitwa rosyjskich i angielskich kibiców w Marsylii [/b]
Kibice reprezentacji Anglii i Rosji od samego zameldowania się w Marsylii okazywali niechęć względem siebie. Jeszcze przed meczem w grupie B na ulicach dochodziło do zamieszek i bójek.
Do największego spięcia doszło jednak po meczu Rosji z Anglią, zremisowanym 1:1. Wówczas kibice Sbornej, będąc jeszcze na Stade Velodrome, przedostali się do sektorów zajętych przez Anglików i zaatakowali ich. Ze stadionu zamieszki przeniosły się na ulice, a poważnych obrażeń doznało około 35 osób.
UEFA w tej sprawie wszczęła postępowanie dyscyplinarne przeciwko Rosyjskiemu Związkowi Piłki Nożnej. Ostatecznie Rosja została zdyskwalifikowana i zawieszona w karze do momentu aż naganne zachowanie powtórzy się. Na Piłkarską Federację Rosji nałożono także karę 160 tysięcy dolarów.
Islandczycy starli się z Węgrami
W ślady kibiców z Rosji i Anglii poszli również Islandczycy z Węgrami. W meczu grupy F doszło do kolejnych starć, a problem z utrzymaniem porządku na stadionie w Marsylii miały służby porządkowe.
Dodatkowo grupa węgierskich kibiców miała podczas meczu pokazywać faszystowskie gesty oraz nielegalnie używała pirotechniki. UEFA 19 czerwca wszczęła postępowanie przeciw Federacji Piłkarskiej Węgier.
Jacek Gmoch i pomyłka piłkarza z chorobą
Duże oburzenie w szwajcarskich mediach wywołała wypowiedź Jacka Gmocha, który był ekspertem podczas Euro 2016 w studiu Polsatu Sport. Utytułowany polski trener po meczu Szwajcarów z Alabańczykami chciał odnieść się do postawy Breela Embolo, ale zapomniał jak nazywa się reprezentant Helwetów.
- Ten ciemnoskóry piłkarz od Szwajcarów - powiedział, próbując przypomnieć sobie jego nazwisko. Gdy dziennikarz go naprowadził, wypalił: - Tak! Embolo! Ja go mylę ciągle z tą chorobą (ebola - przyp. red.).
Te słowa podchwyciły media szwajcarskie i przypomniały je w kraju przed meczem ich piłkarzy z Polską w 1/8 finału. Zdaniem dziennikarzy "Blicka" wypowiedź Gmocha miała podtekst rasistowski.
Joachim Loew dłubiący w nosie i nie tylko
Wielką wpadkę podczas Euro 2016 zaliczył selekcjoner Niemiec, Joachim Loew. Ten został przyłapany przez telewizyjne kamery na dłubaniu w nosie i innych obrzydliwych rzeczach podczas meczu grupowego z Ukrainą. Trener stał się pośmiewiskiem w internecie.
Nie była to jednak pierwsza tego typu wpadka Loewa. Już na mistrzostwach świata w 2014 w Brazylii został przyłapany on na podobnego rodzaju wybrykach.
Śmierć dwóch kibiców Irlandii Północnej
Po meczu Polski z Irlandią Północną w fazie grupowej Euro 2016 doszło do tragicznej śmierci kibica z Wysp Brytyjskich. Ten zmarł po wypadku na plaży w Nicei, gdzie uderzył głową w jeden z kamieni.
Tragiczna śmierć 24-latka po meczu z Polakami nie była jedyną wśród irlandzkich kibiców. Podczas drugiego meczu grupowego piłkarzy Michaela O'Neilla z Ukrainą, na stadionie w Lyonie, 64 letni fan zmarł na atak serca.
Albańczycy z Prisztiny pobili grupkę Polaków wczoraj w Marsylii #euro2016 #alb #pol #Marseille pic.twitter.com/4RmWmPk5tg
— Mazika (@AM_Mazika) 20 czerwca 2016
Polscy kibice pobici przez Albańczyków
Choć piłkarskie reprezentacje Polski i Albanii nie miały okazji do rozegrania wspólnego meczu, to albańskim kibicom nie przeszkadzało to, aby zaatakować polskich fanów.
Agresorami byli głównie kibice należący do klubu Plisat Pristina, a do starć doszło w Marsylii przed spotkaniem kadry Adama Nawałki z Ukrainą. Niektóre źródła informowały jednak, że to polscy kibicie mieli być prowodyrami zamieszek.
Doping u Ukraińców? UEFA wszczęła postępowanie
Sensacyjne informacje przekazała do mediów niemiecka organizacja śledcza „CorrecT!V". Według niej we Francji pod hotelem, w którym mieszkała reprezentacja Ukrainy znaleziono torebkę, w której znajdowały się m.in. zużyte strzykawki, puste opakowania po lekarstwach oraz opaska kapitana kadry.
UEFA jest obecnie w trakcie dochodzenia dotyczącego ukraińskich piłkarzy, choć niedawno wydała komunikat, że podczas mistrzostw we Francji nie wykryto żadnego przypadku dopingu.
Angielscy kibice depczą polską flagę
Przed meczem Polski z Ukrainą w Marsylii do sieci wyciekło nagranie ze skandalicznym zachowaniem angielskich kibiców, którzy zdeptali polską flagę narodową.
Brytyjczycy cieszyli się wówczas z awansu swoich piłkarzy do fazy pucharowej po bezbramkowym remisie w ostatnim meczu grupy B ze Słowacją