Wraz ze startem mistrzostw Europy we Francji rozpoczęły się strajki związków zawodowych, w tym kontrolerów lotniczych. W teorii Polacy mogą mieć problem z przelotem do Nicei, gdzie zagrają pierwszy mecz. Wówczas w odwodzie pozostaje przejazd autokarem, co byłoby istną mordęgą.
- Trochę mnie rozśmieszyłeś tą informacją - skwitował Maciej Żurawski, ekspert WP SportoweFakty. - Jak przypomniałem sobie naszą kilkunastogodzinną podróż tutaj, po przyjeździe nie czuliśmy się zbyt dobrze. Zastanawiam się, jak zagrać po takiej podróży przeciwko Irlandii, która jest zespołem świetnie przygotowanym fizycznie. Jak się przeciwstawić takiej sile? Miejmy nadzieję, że to tylko dywagacje.
