Ukraina przyjeżdżała do Francji z wielkimi ambicjami, ale z szumnych zapowiedzi nic nie wyszło. Ekipa Mychałjo Fomenki po dwóch porażkach 0:2 z Niemcami i Irlandią Północną pożegnała się z Euro 2016. Atmosfera w drużynie naszych wtorkowych rywali jest grobowa. Prawdziwa stypa.
- Obraz tej reprezentacji to nędza i rozpacz. Wynotowałem najważniejsze tezy konferencji prasowej Ukraińców. "Polityka miała wpływ na naszą grę, trudna sytuacja w kraju też nam przeszkadzała" - punktował w programie #dziejesienaeuro Jacek Stańczyk.
Asystentem szkoleniowca Ukrainy jest Andrij Szewczenko, były znakomity napastnik i legenda tego kraju. Jak się okazuje, prawdopodobnie były zawodnik AC Milan i Chelsea Londyn przejmie schedę po Fomence. I wygląda na to, że nie będzie na ławce szkoleniowej przyjemniaczkiem.
- Oni są zrozpaczeni, nie wiedzą, jak to się w ogóle stało. Zapewne Szewczenko obejmie kadrę. Niedawno prowadził trening, w pewnym momencie przerwał zajęcia, zabrał piłkę i krzyczał na piłkarzy - dodał dziennikarz "Piłki Nożnej" Zbigniew Mucha.