nie jara szlugów.

kompromitował, różnica klas między panami kosmiczna...:)

zagrań było do niego? Zwróćcie uwagę na to jak grają pozostali. Dziurawe nogi, niedokładne podania, brak krycia przeciwnika i wreszcie czekanie aż piłka się przykula do nogi i może się nie odbije od niej. Nasi nie wychodzą do piłki tylko na nią czekają, a z za pleców wybiegają im przeciwnicy i zabierają tę piłkę, bo nie zdążyła się dokulać. Patrząc dalej, jak już uda się któremuś dojść do piłki to zamiast podać do kogoś to czeka, aż przeciwnik dobiegnie i mu tę piłkę zabierze, jak nie jeden to drugi. Piłka odskakuje im od nogi. Co więcej, obrońcy stoją 5-6 metrów za plecami przeciwnika i gdy ten dostaje podanie to nikt do niego nie wychodzi, nikt mu z za pleców nie wybiegnie by piłkę przejąć. Stoją dalej i czekają dając czas przeciwnikowi by spokojnie piłkę przyjął, odwrócił się, zastanowił do kogo podać lub jak zagrać. Tak nasi grają i aż dziw, że wyszli z grupy. Oczywiście cieszę się z tego faktu i dopinguję ich, jednak chyba tylko ślepi nie widzą jak tak naprawdę nasi grają. Tą naszą dziurawą obronę, Szwajcarzy rozjadą jak dziurawy ser Szwajcarski. Aczkolwiek chciałbym się mylić. Naszych będę wspierał. A Lewy? Co on ma sam zrobić, najlepiej gdyby grał w obronie, pomocy i ataku. Przejmował piłkę, wypracowywałby akcję i sam strzelił bramkę. Tego oczekujecie? W Bayernie nie boją się piłki, tam grają podają i asystują do Roberta. Tam w meczu ma jakieś 70 podań, z których wykorzystuje 1 może 2, u nas na trzy dotychczasowe mecze dostał w sumie 30.