Jacek Ziober w 1990 roku wyjechał z Polski i podpisał kontrakt z Montpellier HSC. Były piłkarz ŁKS-u Łódź grał we Francji przez trzy lata i jak przyznaje w rozmowie z WP SportoweFakty, tam poznał smak prawdziwego futbolu.
- Tutaj poznałem, co to jest piłka nożna, sport i zawód. Wyjechałem z naszej zapyziałej komuny, gdzie system szkolenia nie istniał.
Ziober przypomina anegdotę, gdy niedługo po przylocie do Montpellier wybrał się z włodarzami klubu i piłkarzami do restauracji.
- Zostałem w restauracji. Cóż, nie będę siedział z prezesem i panami trenerami, wyjdę sobie. Nie powiem, że nie chciało mi się zapalić. Wyszedłem za róg, zobaczyłem chłopaków, którzy palą... No to fajnie, jestem u siebie - opowiada rozbawiony.
Nie mogło zabraknąć pytań o trwające mistrzostwo Europy. Jacek Ziober uważa, że dowodzona przez Adama Nawałkę Polska znajduje się na tym samym poziomie co gospodarze, ekipa Les Blues.
- Myślę, że jesteśmy na równej pozycji z Francją. Możemy wszystko - zakończył.
Mateusz Skwierawski z Francji