Wojciech Szczęsny o incydencie po meczu ze Szwajcarią: Ktoś rzucił drinka, to się napiłem

Po meczu 1/8 finału pomiędzy Polską i Szwajcarią niepocieszeni kibice Helwetów nie mogli pogodzić się z porażką. W kierunku Polaków poleciały kubki z piwem i napojami, a temperaturę podgrzał Wojciech Szczęsny, który... skorzystał z "prezentu", napił się i pokazał kciuka fanom drużyny przeciwnej.

- Podziękowałem kibicom. Awantura była dużo wcześniej, nie mogłem szybko biec, to już było dawno po scysji. Ten incydent był niezauważony. Ktoś rzucił drinka, to się napiłem. Jakby podał to mój masażysta, to nic by nie było, a jak rzucił sfrustrowany Szwajcar, to robisz aferę - komentował z przymrużeniem oka polski bramkarz.

ZOBACZ WIDEO [CAŁA ROZMOWA] Wojciech Szczęsny ocenia Fabiańskiego: Bezbłędny? On jest półkę wyżej

Komentarze (6)
avatar
vero
30.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Głupek!Żeby nie był zaskoczony,jak w próbkach za pół roku wyjdzie że używał dopingu na Euro! Brak wyobrażni;ale..czego się spodziewać.. 
avatar
Klaudia Emilka
30.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Wojciechu, prowokacją na prowokacje nie odpowiada się 
avatar
HooligansPL
30.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Tomasz Fabiczakowski
30.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Afera drinkowa na Euro. Teraz wkroczy CBesio - Pzpeno z alkomatem i Wojtek jest ugotowany. 
avatar
Maria Zajac
30.06.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
I bardzo dobrze,na zdrowie.