Szwajcaria ruszyła po falstarcie. Gole po absurdalnych błędach

Getty Images / Harry Langer/DeFodi Images / Na zdjęciu: radość piłkarzy reprezentacji Szwajcarii
Getty Images / Harry Langer/DeFodi Images / Na zdjęciu: radość piłkarzy reprezentacji Szwajcarii

Stracona po zaledwie kilku minutach bramka nie przeszkodziła reprezentacji Szwajcarii wygrać 2:1 w meczu towarzyskim z USA. Amerykanie ponieśli w Sankt Gallen pierwszą porażkę od października 2019 roku.

Szwajcaria zmierzy się z fazie grupowej Euro 2020 z Walią, Włochami oraz Turcją. Po wywalczeniu z trudem utrzymania w najwyższej dywizji Ligi Narodów drużyna Vladimira Petkovicia rozpoczęła w maju bezpośrednie przygotowania do mistrzostw Europy. Ich elementem był mecz towarzyski przeciwko Amerykanom w Sankt Gallen.

Helweci nie byli skoncentrowani na początku meczu i w 6. minucie stracili gola. Największa nagana należała się Nico Elvediemu, który zachował się
"elektrycznie" po dośrodkowaniu i zamiast wyekspediować piłkę, umożliwił oddanie strzału do bramki Sebastianowi Lletgetowi. Pomocnik kilka sekund później cieszył się z pokonania zasłoniętego Yanna Sommera.

Dalsza część pierwszej połowy należała do Ricardo Rodrigueza. Klubowy kompan Karola Linettego z Torino FC strzelił w 11. minucie gola na 1:1. Decyzja o oddaniu uderzenia zza pola karnego opłaciła się, a precyzyjnie kopnięta piłka wpadła w sam narożnik. Dokładności zabrakło Rodriguezowi w 42. minucie. Powinien dać Szwajcarom prowadzenie, ale strzelił niecelnie z rzutu karnego przyznanego za zagranie ręką Sergino Desta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale huknął! Zobacz cudowną bramkę z... A-klasy

Europejska drużyna musiała jeszcze popracować na zdobycie przewagi. Dopięła swego po trzech roszadach personalnych, a strzał na 2:1 oddał w 63. minucie jeden ze zmienników Steven Zuber. Trafił on do bramki z bliska po drugim w meczu absurdalnym zachowaniu Sergino Desta. Ten zamiast wybić piłkę, to skierował ją w środek pola karnego pod nogi dwóch Szwajcarów.

Podopieczni Petkovicia okazali się o gola lepsi w generalnie wyrównanym meczu. Reprezentacja USA utrzymywała się krócej w posiadaniu piłki, ale oddała 13 strzałów przy 11 gospodarzy. Obie drużyny sprawdziły bramkarzy pięcioma uderzeniami celnymi, a skuteczniejsza okazała się Szwajcaria. Piłkarze z USA mogli żałować głównie niecelnych prób Sebastiana Lletgeta i Giovanniego Reyny. Ten drugi ostemplował słupek.

Szwajcaria - USA 2:1 (1:1)
0:1 - Sebastian Lletget 5'
1:1 - Ricardo Rodriguez 10'
2:1 - Steven Zuber 63'

W 42. minucie Ricardo Rodriguez (Szwajcaria) nie wykorzystał rzutu karnego. Strzelił niecelnie.

Składy:

Szwajcaria: Yann Sommer - Fabian Schaer, Nico Elvedi (46' Manuel Akanji), Loris Benito (46' Remo Freuler) - Silvan Widmer, Denis Zakaria, Granit Xhaka, Ricardo Rodriguez (69' Eray Comert) - Xherdan Shaqiri (46' Steven Zuber), Haris Seferović (84' Christian Fassnacht), Breel Embolo (68' Admir Mehmedi)

USA: Ethan Horvath - Reggie Cannon (81' DeAndre Yedlin), Mark McKenzie, John Brooks (62' Tim Ream), Sergino Dest - Jackson Yueill (61' Kellyn Acosta), Sebastian Lletget (62' Yunus Musah), Weston McKennie - Giovanni Reyna (72' Timothy Weah), Brendan Aaronson - Joshua Sargent (72' Theoson Siebatcheu)

Sędzia: Harm Osmers (Niemcy)

Czytaj także: Dwaj grupowi rywale przed reprezentacją Polski w rankingu FIFA

Czytaj także: Nowy reprezentant Kacper Kozłowski. Uzależniony od piłki

Komentarze (0)