Euro 2020. Szwajcaria zawiodła w meczu z Walią i wypuściła zwycięstwo z rąk

PAP/EPA / Tolga Bozoglu / Embolo strzela bramkę na 1:0 dla Szwajcarii
PAP/EPA / Tolga Bozoglu / Embolo strzela bramkę na 1:0 dla Szwajcarii

Mimo iż przewaga Szwajcarii była wyraźna, to ostatecznie mecz z Walią zakończył się remisem 1:1. Zdecydowanie bardziej zadowoleni z punktu będą Walijczycy, którzy doprowadzili do wyrównania po jednym z nielicznych stałych fragmentów gry.

Ten mecz przeczył wszelkim prawom logiki. Gdy na początku drugiej połowy Breel Embolo dał prowadzenie Szwajcarom, wydawało się, że zespół prowadzony przez Vladimira Petkovicia ma wszystko pod kontrolą. Przewaga Szwajcarów była zdecydowana, a przy lepszej skuteczności Harisa Seferovicia, mogło być - mówiąc kolokwialnie - pozamiatane już do przerwy. Po golu na 1:0 na boisku nie działo się wiele, ale jeden stały fragment gry Walijczyków wystarczył, by ci cieszyli się z gola wyrównującego, który w końcowym rozrachunku zapewnił punkt w ich pierwszym meczu na Euro 2020.

Druga połowa była zdecydowanie lepsza niż pierwsza, ale też trzeba zaznaczyć, że poprzeczka nie była zawieszona zbyt wysoko. Mieliśmy dużo prowadzenia piłki, powolne ataki i prawdziwy koncert niewykorzystanych sytuacji. Wspomniany Seferović w samej pierwszej połowie miał trzy bardzo dobre okazje, lecz nie potrafił wykorzystać ani jednej. Jak się to robi pokazał na początku drugiej części spotkania Embolo, jeden z najlepszych na boisku, który wygrał walkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzelił długo wyczekiwanego gola. Nie zapewnił on jednak wygranej Szwajcarom, bo na około kwadrans przed końcem po krótko rozegranym kornerze do wyrównania doprowadził Kieffer Moore.

Nic tego nie zapowiadało, ponieważ po objęciu prowadzenia Szwajcarzy grali spokojnie i wydawało się, że kontrolują wydarzenia na boisku. Walijczycy nie kwapili się do ataków, ale gdy nadarzyła się okazja ze stałego fragmentu gry, to nie omieszkali z niej skorzystać. Szwajcarzy mieli jeszcze parę okazji, by odwrócić losy rywalizacji, dobrze w drugiej połowie grał Embolo, jednak drugiego gola strzelić się ostatecznie nie udało. To znaczy, do siatki trafił rezerwowy Mario Gavranović, lecz bramka została anulowana przez VAR z powodu spalonego.

ZOBACZ WIDEO: Polska przed pierwszym meczem jak jeden wielki plac budowy. "Sousa dostał za mało czasu"

Niemniej, wielkie spotkanie to nie było. Mieliśmy sporo analogii do piątkowej rywalizacji Włochów z Turkami. Tam też przeważała jedna strona, ale długo brakowało jej konkretów. Szwajcaria również się męczyła, choć należało się tego spodziewać już po kilkunastu minutach, gdy okazało się jak defensywnie ustawieni są Walijczycy.

Reprezentanci Walii próbowali coś wskórać, lecz nie za bardzo mieli ku temu argumenty. Z przodu było trzech piłkarzy, do których jednak rzadko docierały piłki. Aktywny z lewej strony był Daniel James, jedną niezłą okazję w pierwszej połowie wypracował sobie Moore, ale poza tym próżno było nam wskazać jakieś konkrety. Tak naprawdę, po przerwie też było pod tym względem przeciętnie, choć Walijczycy raczej nie będą kręcić nosem po tym remisie. Z ich perspektywy punkt jest sukcesem.

Trzeba jednak powiedzieć, że nielicznie zgromadzeni na stadionie w Baku kibice cierpieli. I to niemal przez pełne dziewięćdziesiąt minut. Bo o ile można mówić o zdecydowanej przewadze jednej ze stron, o tyle sam mecz pod kątem czysto piłkarskim był kiepski. Teoretycznie można było zakładać przed spotkaniem, że nie będzie to wielki spektakl, ale i tak możemy mówić o niedosycie.

Walia - Szwajcaria 1:1 (0:0)
0:1 Breel Embolo 49'
1:1 Kieffer Moore 74'

Składy:

Walia: Ward - Connor Roberts, Joe Rodon, Chris Memham, Ben Davies - Joe Morrell, Joe Allen, Aaron Ramsey (90+3' Ethan Ampadu) - Daniel James (75' David Brooks), Kieffer Moore, Gareth Bale.

Szwajcaria: Yann Sommer - Kevin Mbabu, Nico Elvedi, Fabian Schaer, Manuel Akanji, Ricardo Rodriguez - Granit Xhaka, Xherdan Shaqiri (66' Denis Zakaria), Remo Freuler - Breel Embolo, Haris Seferović (84' Mario Gavranović).

Żółte kartki: Moore (Walia) oraz Schaer, Mbabu (Szwajcaria).

Sędzia: Clement Turpin (Francja).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Włochy 3 3 0 0 7:0 9
2 Walia 3 1 1 1 3:2 4
3 Szwajcaria 3 1 1 1 4:5 4
4 Turcja 3 0 0 3 1:8 0

CZYTAJ TAKŻE:
Sankt Petersburg - Warszawa na sterydach. To tu Polska zacznie Euro 2020
Rodak wierzy w Paulo Sousę. Radzi, by nie skreślać Polaków

Grafika za SofaScore.com:

Komentarze (1)
avatar
Tomfred
12.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szwajcaria to propaganda bez obcokrsjpwcow niema rscji bytu, kiedys azerbejdzan europy, wszystko wycukrowsne, nawet gracze niepotrafia hymnu spiewac, albanczyki tam wioda, jestem tu od dawna