Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Polscy piłkarze podłamani porażką. "To czas na działanie sztabu i kadry zarządzającej"

Od kajania się po mgliste prognozy na spotkanie z Hiszpanami. W wypowiedziach polskich piłkarzy po porażce ze Słowakami przeważa zagubienie i podłamanie. Tymczasem to jeszcze nie koniec turnieju. Najpierw Polacy muszą jednak wygrać sami ze sobą.

Dawid Góra
Dawid Góra
Robert Lewandowski i Jan Bednarek PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Robert Lewandowski i Jan Bednarek
Kamil Jóźwiak był załamany, choć próbował znaleźć pozytywy po kompromitującej przegranej 1:2 w meczu inaugurującym start Polaków na Euro 2020. W podobnym tonie wypowiadał się Robert Lewandowski. Nieco inaczej sprawę postawił Jan Bednarek.

- Zagraliśmy jak juniorzy. Kontrowaliśmy mecz, posiadaliśmy piłkę, ale był u nas brak przekonania, konsekwencji, a potem dajemy im strzelić bramkę. Dwa juniorskie błędy i przegrywamy. Nawet w drugiej połowie mieliśmy przewagę, narzuciliśmy tempo i to grając jednego mniej - mówił przed kamerą TVP Sport obrońca naszej kadry.

Znamienny jest fakt, że polscy piłkarze nie podeszli do trybun, aby podziękować kibicom za doping. Fani byli zniesmaczeni zachowaniem piłkarzy.

ZOBACZ WIDEO: Kibice mocno rozczarowani meczem Polska - Słowacja. Oberwało się Lewandowskiemu

Już za trzy dni Polacy zagrają ze znacznie wyżej notowanym rywalem. 19 czerwca o 21.00 przeciwnikiem podopiecznych Paulo Sousy będą Hiszpanie.

- Praca psychologiczna i ta nad przygotowaniem mentalnym, to nie kilka czy kilkanaście dni. Trzeba wykorzystać na to zdecydowanie dłuższy czas. Znając specyfikę turniejowych zmagań, fazy grupowej, trzeba sobie zdać sprawę z tego, że jeden przegrany mecz nie oznacza odpadnięcia z turnieju. Warto przygotować się do tego, że na mecz, który się odbył nie mamy już wpływu. To doświadczenie już za zespołem. A jednocześnie dobrze skupiać się na odbudowie zasobów i gromadzeniu sił - fizycznych i psychicznych - przed kolejnym wyzwaniem - tłumaczy Daria Abramowicz, psycholog sportowa.

Zaznacza, że na możliwość porażki trzeba przygotować się wcześniej. Zasoby zdobyte podczas takiej pracy należy wykorzystać właśnie w takim momencie, w jakim jest polska reprezentacja.

- Jeśli zespół nie posiada takich zasobów, bądź zostaje zaskoczony pewną sytuacją, ważną rolą jest działanie sztabu szkoleniowego i tych, który otaczają piłkarzy. Czasami duże znaczenie ma choćby pion zarządzający. Rozwiązań jest kilka. Na szczęście między meczami zawsze jest kilka dni przerwy. Warto wtedy przeformułować nasze założenia, dokonać resetu pod pewnymi względami, a wreszcie analizy, wyciągnięcia wniosków i wdrożenia działań czy to na poziomie taktycznym, czy na przykład na tym związanym z komunikacją. Do tego musi dochodzić regeneracja - wyjaśnia Abramowicz.

Jest jednak światełko w tunelu. Odporność psychiczna jest kwestią indywidualną każdego zawodnika. Psycholog sportowa nie chce oceniać przykładu polskich piłkarzy, bo nie zna pełnego kontekstu, a więc sytuacji wewnątrz kadry, ale podkreśla, że zdarzają się sytuacje, w których porażki były katalizatorem przemiany.

- I to na różnych poziomach. Bo możemy mówić o odblokowaniu się w kontekście stresu, a także większej determinacji czy mobilizacji. Czasami porażka sprawia, że zawodnik zrzuca z siebie poczucie oczekiwań. To daje więcej luzu. Wariantów jest więc wiele - twierdzi Abramowicz.

OGLĄDAJ MECZE REPREZENTACJI W PILOCIE WP

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
WP SportoweFakty
Komentarze (25)
  • peppep Zgłoś komentarz
    Przy regulaminie gdy o kolejności decydują najpierw bezpośrednie mecze po tragicznym dla Polski remisie Hiszpanii ze Szwecją jedyne światełko w tunelu jest takie że Słowacji się
    Czytaj całość
    znów przyfarci i nie przegra ze Szwecją. Bo inaczej pierwsi pożegnamy się z turniejem , co w systemie 24 przed 3 rundą jest dużą i wyjątkową sztuką
    • Chris Wer Zgłoś komentarz
      w ogóle reprezentacja ma trenera mentalnego - psychologa sportowego? bo jak ma to chyba jakiś kaleka jest, bo grali jak kalecy...
      • balcer8 Zgłoś komentarz
        wzieli by sie do roboty wielkie gwiazdy.Mysleli ze druzyny na Euro to sie połozą na murawie bo w składzie jest lewy. Zagrali najgorzej ze wszystkich reprezentacji bez pomyslu bez ambicji bez
        Czytaj całość
        walki WSTYD. Chociaz by awansowali to i tak wstyd mi jako kibicowi za ten mecz za ich podejscie
        • KLEMENT Zgłoś komentarz
          jesus c. tylko pomoc moze w tej nieddoli ale ciezko bedzie zwerbowac z paszportem tez moze byc problem, teraz dostaja je tylko obywatele izraela?
          • tejot_tejot Zgłoś komentarz
            Dowcip jednak polega na tym, że w przypadku polskiej reprezentacji porażka w pierwszym meczu turnieju zawsze kończyła się jeszcze gorszą grą w drugim i ewentualnie jakimś tam odrodzeniem
            Czytaj całość
            w trzecim, który już o niczym nie decydował.
            • yendrek Zgłoś komentarz
              się zaczęło! teraz do boju pismaki ze SF! będą przeliczć co się musi stać.... itd a Pokazywacz Lewy, Szczęsny i Glik wcale nie muszą grac, żeby kolejne mecze wygrać i wyjść z
              Czytaj całość
              grupy
              • zakaznik Zgłoś komentarz
                Zadnej refleksji zadnej skromnosci - dalej brna w bagno i obwiniaja wszystkich i wszystko tylko nie siebie , mysle tu o calym sztabie ktory otacza kopaczy. Boniek do dymisji !!! Lewy na
                Czytaj całość
                lawke rezerwowych i moze , moze , moze jak zaczna zrec trawe na boisku cos sie wydarzy ale to tylko moze !!!
                • A my swoje Zgłoś komentarz
                  Kontrowaliśmy mecz, posiadaliśmy piłkę..... Cooooo? Co robiliście?
                  • Obserwator 67 Zgłoś komentarz
                    Oglądałem konferencję z Krychowiakiem i dziwię się , że po zaczepkach gwiezdora -Czy uważa Pan , że gdyby nie moja czerwona kartka to wygralibyśmy mecz? -dziennikarz nie wypalił , Tak
                    Czytaj całość
                    the billu gdyby nie Twoja głupota może byłoby inaczej. Czas skończyć z wazeliniarstwem względem kopaczy i ich chamstwem.!!!!!
                    • iop Zgłoś komentarz
                      Po 41 latach w końcu uda nam się wygrać z Hiszpanami ile można przegrywać !
                      • yes Zgłoś komentarz
                        Gdyby wygrali 3:0, to nie byliby podłamani. Kto im bronił? Ktoś słusznie odpowie: "bronili bramkarze"...
                        • f1 Zgłoś komentarz
                          Zgoda, światełko w tunelu, ale tym razem światełkiem będzie nadjeżdżający pociąg.
                          • Poot Zgłoś komentarz
                            Fragment opinii jaką napisałem przed dwoma dniami podczas Hiszpanie vs Szwecja: ...": JAKIE SZANSE MA POLSKA NA DALSZY AWANS!" Ciekawe ile jeszcze takich wizjonerskich reportaży
                            Czytaj całość
                            pojawi się na tym portalu. UWAGA: ...mam wizję… kolejny artykuł na ten temat dobrej gry..., o tym że nie jest tak źle..., dokładne wyliczanki: kto, z kim, kiedy, jak i Polska awansuje… ukażą się wkrótce"... Czyli miałem rację.
                            Zobacz więcej komentarzy (4)
                            Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                            ×