Asystent Sousy zdradza, jak Polska zagra z Hiszpanią. "Musimy wykorzystać przewagi"

Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu (od lewej): Manuel Cordeiro, Victor Sanchez Llado i Paulo Sousa
Getty Images / Mikolaj Barbanell/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu (od lewej): Manuel Cordeiro, Victor Sanchez Llado i Paulo Sousa

- W meczu ze Słowacją szczęście nie było po naszej stronie. Z Hiszpanią zagramy zgodnie z planem, wynik z pierwszego spotkania nie ma nas wpływu - mówi Victor Sanchez Llado, asystent Paulo Sousy.

Start Euro 2020 nie był wymarzony w wykonaniu reprezentacji Polski. Podopieczni Paulo Sousy w słabym stylu przegrali 1:2 ze Słowacją. Biało-Czerwoni popełnili sporo błędów, na dodatek drużynę w trakcie meczu osłabił Grzegorz Krychowiak (czerwona kartka). W końcówce Polacy mieli jeszcze szanse na odwrócenie losów meczu, ale brakowało zimnej krwi i szczęścia przy wykończeniu akcji.

W podobnym tonie - dla serwisu sport.es - wypowiedział się Victor Sanchez Llado, asystent Paulo Sousy. - Prawda jest taka, że ​​szczęście nie było po naszej stronie. Naciskaliśmy, szybko wyrównaliśmy po przerwie, ale wykluczenie Krychowiaka zmieniło obraz gry. Mimo to staraliśmy się walczyć do końca i dominowaliśmy - skomentował.

Już w sobotę na Biało-Czerwonych czeka wielkie wyzwanie - w Sewilli podopieczni Paulo Sousy zagrają z faworyzowaną Hiszpanią. Trudno być optymistą przed takim meczem, patrząc na to, w jakim stylu zaprezentowali się Polacy ze Słowacją.

ZOBACZ WIDEO: Kibice mocno rozczarowani meczem Polska - Słowacja. Oberwało się Lewandowskiemu

- Zagramy zgodnie z planem, wynik z pierwszego spotkania nie ma na nas żadnego wpływu. Będziemy mieli swoje okazje i musimy je wykorzystać. Hiszpanie dominowali nad Szwedami, mieli wiele klarownych sytuacji. Podobała mi się ich gra kombinacyjna, cierpliwość. Mimo tego, że przewyższają nas pod względem poziomu, my również będziemy mieli swoje szanse - zaznaczył.

Llado jest związany z Barceloną - piłkarską karierę kończył w Espanyolu, potem trafił do słynnej La Masii. W akademii Dumy Katalonii spędził aż siedem lat, był trenerem w drużynach juniorskich, analitykiem, koordynatorem, a gdy trenerem pierwszej drużyny był śp. Tito Vilanova (2012/2013), był w jego sztabie.

39-latek współpracuje z Sousą od 2015 roku, gdy obaj mieli za zadanie doprowadzić do sukcesów Hapoel Tel-Awiw. Odtąd selekcjoner zabiera Hiszpana za sobą.

- W Paulo podoba mi się to, że potrafi słuchać. Bierze pod uwagę inne opinie, nie sądzi, że wie wszystko. Ma duże doświadczenie - przyznał jego asystent.

Polska po porażce ze Słowacją jest w trudnej sytuacji. Zajmuje ostatnie miejsce w grupie E, a ma przed sobą spotkania z Hiszpanią (19 czerwca) i Szwecją (23 czerwca). Oba starcia pokazywane będą na antenach TVP, a relacja dostępna będzie również w platformie WP Pilot. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Kadra ciepło przywitana mimo klęski w Petersburgu
Dramat Węgrów w meczu z Portugalią. Trzy minuty, które wstrząsnęły Madziarami

Komentarze (1)
avatar
steffen
18.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"zagramy zgodnie z planem" - pytanie tylko czy piłkarze wreszcie zrozumieli jaki jest plan. Bo w meczu ze Słowakami okazało się że nie.