Dla reprezentacji Włoch Euro 2020 jest naprawdę udane. Po dwóch spotkaniach podopieczni Roberto Manciniego mają sześć punktów na koncie. W ostatnim przeciwko Szwajcarii kibice Azzurrich przeżyli chwile grozy.
Giorgio Chiellini w środowym meczu zszedł z boiska już w 19. minucie. Doświadczony defensor przyznał, że kontuzja nie jest jednak poważna. - Czuję się całkiem dobrze, to nic poważnego - kilka dni odpocznę i zobaczymy, jak będzie - powiedział w wywiadzie dla Rai Sport.
Mimo to reprezentacja Włoch poradziła sobie całkiem dobrze, wygrywając 3:0. Zespół Roberto Manciniego jest liderem grupy A. W niedzielę czeka ich starcie z Walią, która zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli. Chiellini wypowiedział się na temat jeden z gwiazd "Smoków" i zarazem klubowym koledze z Juventusu - Aaronie Ramseyu.
ZOBACZ WIDEO: Polacy mogą już żegnać się z Euro 2020? "Nie mamy szans z Hiszpanią i Szwecją"
- Są doskonałą drużyną. Cieszę się, że Aaron Ramsey strzelił bramkę przeciwko Turcji, odnajduje ciągłość, której niestety nie znalazł w Juventusie. Ale nikt nigdy nie miał wątpliwości co do jego umiejętności - ocenił.
- Kiedy dojdziesz do tych poziomów, nie ma łatwych gier. Teraz jednak staramy się skończyć jako pierwsi - dodał.
Zobacz też:
Euro 2020. Christian Eriksen przeszedł operację. Jego przyszłość w Interze niewiadomą
Euro 2020. Peszko rozmawiał z Lewandowskim. Przekazał świetne wieści!