Reprezentacja Niemiec Euro 2020 rozpoczęła od porażki z Francją (0:1). Zespół Joachima Loewa czeka kolejne trudne wyzwanie. W sobotę (19 czerwca) mistrzowie świata z 2014 roku zagrają przeciwko Portugalii.
Obrońcy tytułu wygrali swoje poprzednie spotkanie z Węgrami (3:0). Dwie bramki zdobył Cristiano Ronaldo. Loew przyznał, że trzeba będzie bardzo uważać na piłkarza Juventusu. Odniósł się też sytuacji sprzed kilku dni.
- Cristiano Ronaldo potrafi więcej niż tylko przenosić butelki po coli. Nadal jest wyjątkowym graczem. Umie strzelać bramki, ma dobry finisz i dobrze gra głową. Znamy jego ścieżki, to ważne - powiedział szkoleniowiec na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: Ekspert oburzony zachowaniem polskich kibiców. "To mi się w głowie nie mieści!"
Selekcjoner reprezentacji Niemiec nie lekceważy jednak innych zawodników Portugalii. Jego zdaniem sobotni rywal ma w swoich szeregach kilku piłkarzy bardzo groźnych w ofensywie.
- Portugalia nie jest jednoosobowym show Ronaldo, ale ma czterech lub pięciu światowej klasy graczy w ofensywie. Dlatego ważne jest, aby nie zaniedbać gry w defensywie - przyznał.
- Teraz Portugalia ma szerokie pole do manewru z takimi graczami jak Silva, Fernandes, Felix i Jota. To zespół, który potrafi lepiej grać kombinacyjnie od Francji. Robią to bardzo dobrze - dodał.
Aktualnie nasi zachodni sąsiedzi zajmują 3. miejsce w grupie F. Liderem są podopieczni Fernando Santosa.
Zobacz też:
Euro 2020. Co musi zrobić Polska, aby pozostać w grze
Trwa niemoc reprezentacji Chorwacji. Czesi zaskoczyli po raz kolejny