To była jedna z najciekawszych par 1/8 finału EURO 2020. W Sewilli wygrywająca do tej pory wszystko Belgia mierzyła siły z obrońcą tytułu, Portugalią.
Jako pierwsi dobrą okazję wykreowali sobie mistrzowie Europy. Już w 6. minucie w pole karne wpadł Diogo Jota, ale w dobrej sytuacji uderzył niecelnie. Portugalczyk źle kopnął w piłkę. W odpowiedzi w bramkę nie trafił Eden Hazard.
W spotkaniu było sporo walki, ale wbrew oczekiwaniom, niewiele działo się pod bramkami. W 25. minucie pokazał się Cristiano Ronaldo. Strzał z rzutu wolnego sparował Thibaut Courtois.
ZOBACZ WIDEO: Czy reprezentacja Polski potrzebuje przebudowy? "Sousa powinien szlifować to, co zaczął"
Wydawało się, że do przerwy bramki nie padną. Nic bardziej mylnego. W 43. minucie Thomas Meunier przed polem karnym zagrał do Thorgana Hazarda, a ten uderzył w okolice środka bramki. Rui Patricio wcześniej zrobił ruch w swoją prawą stronę i nie zdążył z interwencją, piłka znalazła się w siatce. W tej sytuacji Portugalczyk powinien się zachować dużo lepiej.
Już chwilę po przerwie boisko musiał opuścił Kevin De Bruyne. Pod koniec premierowej odsłony Belg został ostro potraktowany przez rywala. Pomocnik starał się jeszcze grać po zmianie stron, ale nie dał rady.
W 2. połowie zaatakowała, co dziwić nie może, Portugalia. Mistrzowie Europy jednak dopiero w 58. minucie poważniej zagrozili Belgom. Cristiano Ronaldo zagrał do Diogo Joty, ten w świetnej sytuacji spudłował. Trzy minuty później do uderzenia głową doszedł Joao Felix, Courtois błędu nie popełnił.
W końcówce gra się zaostrzyła. Piłkarze więcej uwagi poświęcali ostrej grze niż kreowaniu akcji. Portugalia długo nie potrafiła zagrozić Belgom. W 83. minucie po raz kolejny musiał wykazać się Courtois, który obronił strzał Rubena Diasa. Kilkadziesiąt sekund później z woleja huknął Raphael Guerreiro. Ku rozpaczy Portugalczyków futbolówka odbiła się od słupka.
Mistrzowie Europy wyrównania szukali do końca, Belgia starała się skontrować rywala. W 95. minucie uderzenie rozpaczy Joao Felixa minęło bramkę. Ostatecznie więcej goli nie padło i w ćwierćfinale zagra zespół Roberto Martineza. W nim Belgia zmierzy się w Sankt Petersburgu z Włochami.
Belgia - Portugalia 1:0 (1:0)
1:0 - Thorgan Hazard 43'
Składy:
Belgia: Thibaut Courtois - Toby Alderweireld, Jan Vertonghen, Thomas Vermaelen - Thomas Meunier, Youri Tielemans, Axel Witsel, Thorgan Hazard (90+5' Leander Dendoncker) - Kevin De Bruyne (48' Dries Mertens), Romelu Lukaku, Eden Hazard (87' Yannick Ferreira Carrasco).
Portugalia: Rui Patricio - Diogo Dalot, Ruben Dias, Pepe, Raphael Guerreiro - Joao Moutinho (56' Joao Felix), Joao Palhinha (78' Danilo), Renato Sanches (78' Sergio Oliveira) - Bernardo Silva (56' Bruno Fernandes), Diogo Jota (70' Andre Silva), Cristiano Ronaldo.
Żółte kartki: Vermaelen, Alderweireld (Belgia) oraz Dalot, Palhinha, Pepe (Portugalia).
Sędzia: Felix Brych (Niemcy).
Czytaj także:
Niemcy oburzeni przed hitem z Anglią. Chcieli być traktowani na specjalnych warunkach
Pierwsza drużyna w ćwierćfinale Euro 2020. Eksplozja duńskiego dynamitu