Ćwierćfinał na mistrzostwach świata 2014, ćwierćfinał na Euro 2016 i 3. miejsce na mistrzostwach świata 2018. Tendencja jest rosnąca, ale te wyniki budziły niedosyt. Lider rankingu FIFA liczy na znacznie więcej.
- Byliśmy numerem jeden w tym zestawieniu przez tysiąc dni, lecz niczego nie wygraliśmy. To się musi w końcu stać. Dla obecnego pokolenia piłkarzy sytuacja jest prosta - teraz albo nigdy - powiedział dla BBC Radio 5 Live belgijski dziennikarz Kristof Terreur.
Czas leci nieubłaganie. Ekipa Roberto Martineza pokonała w 1/8 finału Euro 2020 Portugalię (1:0 po bramce Thorgana Hazarda), ale średnia wieku jej wyjściowej jedenastki to już 30 lat i 148 dni - najwyższa w całej stawce.
ZOBACZ WIDEO: Czy reprezentacja Polski potrzebuje przebudowy? "Sousa powinien szlifować to, co zaczął"
Mimo to wszyscy patrzą na Belgów z podziwem. - Jeśli oni nie wygrają turnieju, coś będzie nie tak. Mają jakość na każdej pozycji. Nie chciałbym się mierzyć z tym rywalem - kimkolwiek bym nie był. Nikt nie chciałby na niego wpaść. Belgia nigdy nie będzie mieć większych szans na zwycięstwo niż na Euro 2020 - uważa były skrzydłowy reprezentacji Anglii Chris Waddle (uzbierał w kadrze 62 występy).
Roberto Martinez też czuje, że nadchodzi coś wielkiego. - W 1/8 finału graliśmy przeciwko najlepszemu zespołowi w Europie, wiedząc, co zrobić, by zwyciężyć. To największy test, jaki można sobie wyobrazić. Jako trener nie mógłbym być bardziej dumny - stwierdził.
Przed Belgami kolejne wielkie wyzwanie. W ćwierćfinale ich przeciwnikiem będą Włochy (mecz w piątek o godz. 21.00 w Monachium). Zwycięzca tej pary zmierzy się w półfinale z Francją, Szwajcarią, Chorwacją lub Hiszpanią.
Czytaj także:
Grzegorz Lato: Mamy kulawą reprezentację. Nie potrafię tego zrozumieć
Polacy na szczycie listy hańby! Jesteśmy najgorsi w XXI wieku