Zaskakujący zwrot ws. Czerczesowa. To sprawka samego Putina?
Rosjanie są mocno rozczarowani występem reprezentacji na Euro 2020, ale Stanisław Czerczesow miał kontynuować pracę. Nagle jednak zmieniono koncepcję.
Teraz rosyjskie media donoszą, że były trener Legii Warszawa i tak straci pracę. Sprawy zaczęły komplikować się w momencie, gdy głos zabrał sam prezydent Władimir Putin.
- W takich przypadkach - to nic osobistego, czasami się zdarza - trzeba pomyśleć o tym, co pozytywnego zrobili ludzie, którzy byli odpowiedzialni za pracę w drużynach narodowych. Następnie trzeba się zastanowić, co można teraz zmienić w kadrze - powiedział Putin.
ZOBACZ WIDEO: Nowe spojrzenie na zwolnienie Jerzego Brzęczka? "Zaczął zrywać się Bońkowi ze smyczy"Te słowa widocznie wywołały popłoch w rosyjskiej federacji, bo portal sportrbc.ru donosi, że Czerczesow jednak zostanie zwolniony. Za kilka dni ruszą rozmowy na temat warunków rozstania. Głównie chodzi o wysokość odszkodowania dla selekcjonera.
Rosjanie nawet już zaczęli rozglądać się za trenerem, który go zastąpi. Opracowano listę kandydatów, a na niej znajduje się dwóch szkoleniowców z Rosji i pięciu zagranicznych. Nazwiska jednak nie zostały ustalone.
Czerczesow ma kontrakt, który gwarantuje mu 2,5 mln euro rocznie. Umowa obowiązuje do zakończenia mistrzostw świata 2022 w Katarze.
Była gwiazda Manchesteru United grzmi. "To najgorszy zespół Euro 2020" >>
Słynny bramkarz o postawie Szczęsnego na Euro. "Moja odpowiedź jest jasna!" >>