Włochy albo Hiszpania we wtorek zameldują się w finale Euro 2020. Wielu ekspertów twierdzi, że to drużyna Roberto Manciniego jest faworytem tego półfinału. Wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że przeciwnik także ma wiele atutów, które mogą przesądzić o losach spotkania.
Pietro Vierchowod w 1982 roku z Włochami zdobył mistrzostwo świata. We wtorek będzie kibicować rodakom, ale w "Super Expressie" dał radę Hiszpanom, gdzie powinni szukać słabości u rywala. Jego zdaniem jest to absencja kontuzjowanego Leonardo Spinazzoli.
- Jego brak to będzie wyrwa na lewej stronie. (...) Jeśli Hiszpanie marzą o awansie do finału, to mogą swojej szansy szukać na naszej lewej stronie i wykorzystać nieobecność Spinazzoli - mówi słynny piłkarz.
ZOBACZ WIDEO: Nowe spojrzenie na zwolnienie Jerzego Brzęczka? "Zaczął zrywać się Bońkowi ze smyczy"
Spinazzola jest już po operacji zerwanego ścięgna Achillesa i swoich kolegów będzie dopingować przed telewizorem. Vierchowod z kolei mówi, w którym elemencie Włosi przewyższają Hiszpanów.
- To zespół (Hiszpania - przyp. red.), który lubi być przy piłce. Słynie z jej posiadania i wymiany podań. To największy atut ekipy Luisa Enrique. Do słabszych stron zaliczyłbym jednak grę ofensywną, czyli to, z czego zawsze słynęła hiszpańska kadra. W tym elemencie Włosi są lepsi od Hiszpanów - przyznaje.
Hitowy półfinał Włochy - Hiszpania zobaczymy już we wtorek 6 lipca o godzinie 21. Transmisja na żywo w TVP 1, TVP Sport i WP Pilot.
Euro 2020. Włoski snajper w ogniu krytyki. Selekcjoner zabrał głos i ma mocne argumenty na poparcie swojej tezy >>
Jose Mourinho nie może doczekać się półfinału Euro 2020. To będzie wielki rewanż? >>