Spotkania reprezentacji Anglii, które są rozgrywane na Wembley mają wspólną cechę - fani z Wysp Brytyjskich buczą, gwiżdżą i wyrażają swoją dezaprobatę podczas hymnu ekipy przeciwnej. Tak było choćby przed meczem 1/8 finału Euro 2020 z Niemcami (pisaliśmy o tym TUTAJ >>).
Jest to o tyle zaskakujące, że od jakiegoś czasu na większości stadionów świata przyjął się zwyczaj, że hymn ekipy przeciwnej słucha się w ciszy, ewentualnie niektórzy kibice klaszczą.
Niestety, przed półfinałem z Danią Brytyjczycy znów to zrobili. Znów bardzo głośno wygwizdali hymn przeciwnika. Bardzo szybko wychwycili to polscy dziennikarze, eksperci i kibice. Szczególnie widać to było w social mediach.
ZOBACZ WIDEO: "To jedna z większych mafii!". UEFA pod ostrzałem byłego reprezentanta Polski
"Co trzeba mieć w głowie?", "To szczyt szczytów żenady", "Buczenia na hymnie Duńczyków to kolejny powód, by im kibicować" - to tylko trzy z wielu wpisów, które można znaleźć choćby na Twitterze.
Przypomnijmy, że zwycięzca półfinału, czy Anglia, spotka się w niedzielnym (11 lipca, godzina 21) finale z reprezentacją Włoch. Włosi pokonali we wtorek (6.07.) Hiszpanów po serii rzutów karnych (TUTAJ znajdziesz więcej szczegółów >>).