Włosi wyruszyli na finał. I zapomnieli o trenerze!

Do śmiesznej sytuacji doszło podczas wyjazdu reprezentacji Włoch na mecz finałowy Euro 2020. Okazało się, że kadra... zapomniała o jednym z trenerów!

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Gianluca Vialli Twitter / Na zdjęciu: Gianluca Vialli
Reprezentacja Włoch udała się już do Londynu, gdzie w niedzielę zagra w wielkim finale Euro 2020. Na Wembley czeka ich arcytrudne zadanie, a ich rywalem będą Anglicy.

Ostatnie godziny piłkarze Azzurrich spędzili we Florencji. I podczas opuszczania przez nich swojej bazy doszło do bardzo śmiesznego zdarzania, które udokumentowały kamery Sky Sports News.

Okazało się bowiem, że drużyna... zapomniała o jednym ze swoich trenerów! Autokar już ruszył, gdy nagle pojawił się jeden z asystentów Roberto Manciniego, Gianluca Vialli.

Oczywiście, cała sytuacja została obrócona w żart. To jednak dowód, że atmosfera w kadrze Italii przed wielkim finałem jest bardzo pozytywna.

Początek meczu Anglia - Włochy w niedzielę o godz. 21:00.

Astronomiczne ceny biletów na finał Euro!--->>>

Szef UEFA przyznał się do błędu!--->>>

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z mistrzostw". Wszystko jasne! Anglia w finale Euro 2020! [CAŁY ODCINEK]
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×