W Polsce futbol amerykański nie jest zbyt popularny, ale Super Bowl to wydarzenie, które przyciąga miliony kibiców z całego świata. W tym roku najlepszą drużynę NFL poznaliśmy na stadionie State Farm w Glendale w Arizonie, a o prestiżowe trofeum zmierzyli się Kansas City Chiefs i Philadelphia Eagles.
Już pierwsza kwarta pokazała, że czeka nas bardzo zacięta rywalizacja. Podczas pierwszej przerwy mieliśmy wynik 7:7, ale w połowie spotkania to gracze z Filadelfii prowadzili 24:14. Wydawało się, że "Orły" zaczynają zmierzać po tytuł, ale w drugiej części meczu sytuacja zaczęła się powoli odwracać.
Problemy Kansas City Chiefs pogłębiły się, gdy kontuzji kostki doznał Patrick Mahomes, czyli jeden z liderów tego zespołu. On jednak zacisnął zęby, wrócił na boisko i pomimo urazu pomógł odwrócić losy meczu.
Po trzech kwartach Eagles prowadzili już tylko sześcioma punktami, a w ostatniej partii wypuścili mistrzostwo z rąk. Kluczowa akcja miała miejsce w samej końcówce, a bohaterem został Harrison Butker, który kopnął za trzy punkty, a Kansas City Chiefs zwyciężyło 38:35. Dla tego klubu jest to trzecie Super Bowl w historii.
Finałowe spotkanie NFL to zawsze także wiele pozasportowych wydarzeń, o których mówi się na całym świecie. W tym roku hymn zaśpiewał Chris Stapleton, a wielu kibiców z niecierpliwością czekało na koncert, który w przerwie meczu dała Rihanna.
Super Bowl przyciąga tak ogromną widownię, że firmy płacą gigantyczne pieniądze, aby zareklamować się przy okazji tego wydarzenia. W tym roku koszt 30-sekundowego spotu reklamowego w telewizji wynosił aż 7 milionów dolarów.
ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu
Legenda sportu kończy karierę w wieku 45 lat! Tym razem definitywnie >>
20-latek świętował tytuł. Kilka godzin później już nie żył >>