Robert Kubica znów w bolidzie F1? Padła data

Robert Kubica szykuje się do najważniejszego wyścigu w sezonie 2022, jakim jest dla niego 24h Le Mans. Wszystko wskazuje jednak na to, że jeszcze przed występem we Francji polski kierowca posmakuje rywalizacji w F1.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Robert Kubica (po prawej) w rozmowie z inżynierem Materiały prasowe / Alfa Romeo F1 ORLEN / Na zdjęciu: Robert Kubica (po prawej) w rozmowie z inżynierem
W tym roku Robert Kubica nie miał zbyt wielu okazji do jazdy bolidem Formuły 1. Polski kierowca wziął udział zimowych testach F1 w Barcelonie, ale te zostały storpedowane przez problemy techniczne w bolidzie Alfy Romeo i ostatecznie 37-latek pokonał ledwie kilka okrążeń. Później Kubica siedział za kierownicą modelu C42 podczas dnia filmowego i niedawnych testów opon Pirelli na sezon 2023.

F1 to jednak dodatkowy program Kubicy, którego głównym celem jest rywalizacja w wyścigach długodystansowych WEC. Najbliższy występ Polaka w tej serii zaplanowano na 11-12 czerwca, kiedy dojdzie do rywalizacji w kultowym 24h Le Mans. Jednak wszystko wskazuje na to, że wcześniej krakowianin zasiądzie w maszynie F1.

- Możliwe, że będzie można mi kibicować nieco wcześniej. Możliwe, że wezmę udział w treningu F1 przed 24h Le Mans, więc atrakcji nie zabraknie - powiedział Kubica w rozmowie z RMF FM.

ZOBACZ WIDEO: Milioner chwali się luksusową łodzią. Tak na niej szaleje

Rzut oka na kalendarz F1 nie pozostawia wątpliwości. Wszystko wskazuje na to, że Kubica wyjedzie bolidem Alfy Romeo podczas piątkowego treningu przed GP Hiszpanii. Dojdzie do niego 20 maja, a to oznacza, że ledwie kilka dni dzieli nas od emocji związanych z kibicowaniem Polakowi w królowej motorsportu.

Przed 24h Le Mans w F1 dojdzie też do GP Monako (27-29 maja), ale występ Kubicy w treningu na ulicznym torze w księstwie jest mało prawdopodobny. Charakterystyka tego obiektu sprawia, że jest on unikatowy i zebrane na nim informacje nie będą zbyt przydatne Alfie Romeo pod kątem dalszego rozwoju modelu C42.

Występ Kubicy w treningu F1 przed GP Hiszpanii jest o tyle logiczny, że Polak w ostatnich latach regularnie pojawia się na torze w Barcelonie przy okazji testów i wyścigów w Katalonii. Ma też niewielkie doświadczenie z przejazdów, które miały miejsce w lutym 2022 roku.

Kolejnym argumentem za wyjazdem Kubicy na tor w Barcelonie jest przygotowanie przez Alfę Romeo szeregu poprawek do modelu C42. W samochodzie ma pojawić się zmodernizowane zawieszenie, a cała konstrukcja ma zyskać na sile docisku. Polak podczas jazd treningowych będzie mógł ocenić, czy wprowadzone zmiany dają pożądany efekt i współgrają z odczuciami z symulatora.

Czytaj także:
Postępująca amerykanizacja F1. Czy to dobrze dla sportu?
Rosjanin się doigrał. Jest kara

Czy Robert Kubica wróci jeszcze do regularnego ścigania w F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×