Lewis Hamilton już niczego nie osiągnie? "Jego czas dobiega końca"

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

- Hamilton wygra jeszcze kilka wyścigów, ale jego czas dobiega końca - twierdzi Jacky Ickx, legenda wyścigów samochodów. Zdaniem 77-latka, Brytyjczyk nie jest już w stanie konkurować z nową generacją kierowców, która przewyższa go umiejętnościami.

Czy licznik Lewisa Hamiltona zatrzyma się na siedmiu tytułach mistrza świata Formuły 1? Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że niemal pewne jest to, że Brytyjczyk w klasyfikacji wszech czasów wyprzedzi Michaela Schumachera. Tymczasem w ubiegłym roku patent na pokonanie Hamiltona znalazł Max Verstappen, a w obecnym reprezentant Mercedesa nie jest nawet w stanie bić się o podia w F1.

Oczywiście kiepskie wyniki 37-latka w sezonie 2022 to pokłosie kiepskiego bolidu Mercedesa, ale po pięciu wyścigach znacznie lepsze noty zbiera George Russell. Młodszy z Brytyjczyków szybciej odnalazł się w niezbyt konkurencyjnym samochodzie.

Zdaniem Jacky'ego Ickxa, jednej z legend F1 i wyścigów długodystansowych, siedmiokrotny mistrz świata nie ma szans w starciu z nową generacją kierowców. - Nie możesz pokonać Verstappena, Leclerca czy Norrisa w sytuacji, gdy przekroczyłeś już swój szczyt - zauważył Belg w Ziggo Sport.

ZOBACZ WIDEO: To się nazywa moc! Zobacz, co wyczarowała Anita Włodarczyk

- Jako kierowca osiągasz swój szczyt umiejętności, a następnie starasz się na nim utrzymać. Gdy nie jesteś w stanie tego zrobić i zaczynasz słabnąć, wszystko dzieje się bardzo szybko i momentalnie spadasz z wierzchołka. Zajmuje to mniej czasu niż wdrapywanie się na ten szczyt - dodał Ickx.

Obecna umowa Hamiltona z Mercedesem wygasa z końcem sezonu 2023. Niewykluczone, że w obliczu braku zwycięstw, czeka nas rychłe pożegnanie Brytyjczyka z F1. - Ważne jest to, że Lewis nadal chce rywalizować z innymi. Ma wielu fanów na całym świecie. Mnóstwo ludzi wciąż chce go śledzić. Niewątpliwie wygra jeszcze kilka wyścigów, ale jego czas dobiega końca - stwierdził były kierowca Ferrari.

- Hamilton jest na celowniku młodego pokolenia. Widziałeś, jak bardzo wyczerpani byli Verstappen, Leclerc i inni po GP Miami? Czasem można usłyszeć, że wygrywanie jest łatwe, ale nigdy tak nie jest. Musisz ciągle zachowywać ostrość w swoim działaniu - podsumował dwukrotny wicemistrz świata F1.

Czytaj także:
Lewis Hamilton z zakazem startów? Mercedes ma zastępstwo
Ogromne poświęcenie kierowców F1. O tym się nie mówi

Komentarze (1)
avatar
Mark2
16.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patent Verstapena na Hamiltona to Red Bull opłacający Naszego. Słowa dyrektora Red Bulla: Przepuść tylko tych między Hamiltonem a Maxem.