"Pieniądze utknęły". Rosjanie czują się oszukani

Formuła 1 wypowiedziała umowę na organizację GP Rosji. Po niemal czterech miesiącach od tamtych wydarzeń Rosjanie narzekają, iż F1 nie zwróciła im pieniędzy, jakie zostały wpłacone na poczet tegorocznej imprezy w Soczi.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
tor F1 w Soczi Materiały prasowe / Pirelli Media / Na zdjęciu: tor F1 w Soczi
Wojna w Ukrainie rozpoczęła się 24 lutego, a już kilka dni później Formuła 1 poinformowała o odwołaniu tegorocznego GP Rosji. Następnie królowa motorsportu poszła o krok dalej i wypowiedziała wieloletnią umowę dotyczącą organizacji zawodów F1 na terenie państwa-agresora.

Niedawno Rosjanie wyrazili nadzieję, iż F1 w niedalekiej przyszłości powróci do ich kraju. To jednak mało prawdopodobne, bo wojna na Wschodzie ciągle trwa, a rosyjscy żołnierze na rozkaz Władimira Putina mordują codziennie setki niewinnych Ukraińców.

Niezbyt optymistycznie dla Rosjan brzmią też słowa Andrieja Kostina. To szef państwowego banku VTB, który posiada m.in. udziały w torze w Soczi, który miał w tym roku gościć F1. - Czy VTB może jakoś zrekompensować brak Formuły 1 w Rosji? Wręcz przeciwnie - powiedział Kostin, cytowany przez rosyjskie RBC.

- Wpłaciliśmy zaliczkę na poczet zatrzymania F1 w Rosji, a teraz nie możemy odzyskać tych pieniędzy, bo gdzieś utknęły. I niby nie ma podstaw, abyśmy je odzyskali - dodał Kostin.

W tym roku Formuła 1 po raz ostatni miała gościć na torze w Soczi. Od roku 2023 wyścigi królowej motorsportu miały się odbywać na odnowionym za miliony dolarów obiekcie Igora Drive w Petersburgu. Tak się jednak nie stanie.

Kostin przekazał też, że przyszłość toru w Soczi stoi pod znakiem zapytania. - Nie możemy w obecnej sytuacji wznowić tam rywalizacji. Będziemy za to rozwijać niektóre projekty krajowe, ale już na terenie toru Igora Drive. Obiekt w Soczi najprawdopodobniej zostanie przekształcony i przygotowany do innych wydarzeń - wyjaśnił Rosjanin.

Bank VTB, na czele którego stoi Kostin, to jeden z głównych mecenasów sportu w Rosji. Firma była sponsorem tytularnym GP Rosji, finansuje również rozgrywki koszykówki czy hokeja. Biorąc pod uwagę, że bank finansuje zbrodniczy reżim Putina, został objęty sankcjami Zachodu w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę.

Czytaj także:
Red Bull spodziewa się kontry Ferrari. To jeszcze nie jest koniec walki
Szykuje się powrót do F1. Jest kandydat na miejsce Schumachera

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie sceny możemy zobaczyć bardzo rzadko. Co tam się działo!
Czy F1 dobrze postąpiła zrywając umowę o współpracę z promotorem GP Rosji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×