Kolejny ruch transferowy w F1. Williams ma kierowcę na lata

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Alexander Albon
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Alexander Albon

Williams jest kolejnym zespołem F1, który postanowił wykorzystać przerwę wakacyjną, by dopiąć formalności związane za składem na sezon 2023. Wieloletni kontrakt z ekipą z Grove podpisał Alexander Albon.

W tym artykule dowiesz się o:

Od kilku tygodni było jasne, że Williams będzie dążył do kontynuacji współpracy z Alexandrem Albonem. Wprawdzie Taj jest powiązany z Red Bull Racing, ale "czerwone byki" przedłużyły kontrakt z Sergio Perezem do końca sezonu 2024, wobec czego dla Albona nie ma miejsca w zespole z Milton Keynes. To ułatwiło rozmowy 26-latka z Williamsem.

Dobre występy Albona sprawiły, że brytyjska ekipa zaoferowała mu wieloletni kontrakt, a Taj przystał na złożoną mu propozycję - poinformował Williams w środowe popołudnie.

- To naprawdę ekscytujące, że zostaję w Williamsie na kolejny sezon. Nie mogę się doczekać, by zobaczyć, co możemy osiągnąć jako zespół w pozostałej części obecnej kampanii, jak i w kolejnym roku. Williams ciężko pracuje, aby się rozwijać i jestem naprawdę zmotywowania do kontynuowania przygody z tymi ludźmi - ogłosił Albon po podpisaniu kontraktu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami

Zadowolenia z dalszej współpracy nie ukrywał też Jost Capito. - Alex to wspaniały kierowca i wartość dodana Williamsa. Cieszymy się, że możemy potwierdzić to, że będziemy współpracować przez dłuższy okres czasu. Wnosi do naszej ekipy mieszankę umiejętności i wnikliwej wiedzy, która pomoże osiągnąć zespołowi sukcesy w przyszłości - przekazał szef Williamsa.

W tej chwili nie jest jasne, kto będzie partnerem Alexandra Albona w sezonie 2023. Obecnie drugim kierowcą Williamsa jest Nicholas Latifi, ale przyszłość Kanadyjczyka w F1 jest mocno niepewna. Latifi startuje w stawce od roku 2020 głównie ze względu na zaplecze finansowe ojca-miliardera.

W ostatnim okresie ekipa z Grove, po tym jak zmieniła właściciela, nie musi oglądać dokładnie każdego centa, stąd też nie potrzebuje kierowcy płacącego za starty. To sprawia, że Latifiemu trudno będzie o pozostanie w F1.

Z Williamsem na przestrzeni ostatnich tygodni łączono przede wszystkim Oscara Piastriego, ale młody Australijczyk we wtorek został ogłoszony nowym kierowcą Alpine. Nie jest to równoznaczne z tym, że będzie bronić barw tej ekipy, bo 21-latek najprawdopodobniej podpisał wcześniej przedwstępną umowę z McLarenem, dlatego o jego przyszłości może zadecydować sąd.

Innymi kandydatami do jazdy w Williamsie są Nyck de Vries oraz Logan Sargeant.

Czytaj także:
Afera w F1. Kierowca zaprzecza, by podpisał kontrakt
Kolejny miliarder w F1? Williams może stać się gigantem

Źródło artykułu: