Verstappen zepsuł wyścig Leclercowi. Oto dowód
Max Verstappen i Charles Leclerc ruszali do GP Belgii z odległych pozycji. Holender zwyciężył, a Monakijczyk był dopiero szósty. Na słabszy wynik kierowcy Ferrari wpłynęło wydarzenie, które sprowokował sam Verstappen.
Gorszy wynik Leclerca to jednak "zasługa"... Verstappena. Już na trzecim okrążeniu kierowca Ferrari zjechał na nieplanowany pit-stop, po tym jak odkrył, że z jego prawego przedniego przewodu hamulcowego wydobywa się dym. Mechanicy włoskiej ekipy wymienili 24-latkowi opony, a przy okazji odkryli, że w przewodzie hamulcowym utknęła zrywka z kasku jednego z kierowców.
Plastikowy element zablokował przepływ powietrza i gdyby nie został wyciągnięty w porę, mógłby doprowadzić do przegrzania hamulców i pożaru. Dlatego szybka reakcja Leclerca i Ferrari była wskazana. Włoska ekipa przeanalizowała powtórki wideo i wynika z nich, że do bolidu Monakijczyka przedostała się zrywka z kasku Verstappena.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol. Zobacz, skąd oddał strzał- Na torze było sporo brudu. Musiałem oderwać zrywkę z wizjera zaraz po starcie, bo praktycznie nic nie widziałem - powiedział motorsport.com kierowca Red Bull Racing.
- Mam nadzieję, że to jednak nie moja zrywka trafiła w bolid Charlesa! Jednak naprawdę sporo brudu i płynów leżało na otrze, wszyscy zrzucali z tego powodu zrywki, więc sytuacja była dość pechowa. Czasem tak się dzieje. Zawsze masz pewne obawy, że to się wydarzy, gdy jedziesz w tłoku wśród innych bolidów. To koszmar kierowców F1, ale czasem się przytrafia - dodał Verstappen.
Brud i płyny na torze były konsekwencją wypadku Fernando Alonso i Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk wskutek uderzenia w bolid Hiszpana uszkodził silnik w swoim samochodzie, ale kontynuował jazdę przez kilka kolejnych zakrętów, zabrudzając tym samym nitkę wyścigową.
Wczesny pit-stop zmusił Leclerca do zmiany strategii w GP Belgii i praktycznie pozbawił Monakijczyka szansy na podium. Po tym jak kierowca Ferrari został sklasyfikowany w wyścigu na szóstym miejscu jego strata do Verstappena w mistrzostwach wzrosła do 98 punktów. To praktycznie oznacza koniec walki o tytuł w sezonie 2022.
Czytaj także:
Co z Porsche w F1? Pojawiają się kłopoty
Ekipa Kubicy na sprzedaż. Polak w nowej roli?