Alpine nadal nie skompletowało składu na sezon 2023. Po tym jak Fernando Alonso postanowił przenieść się do Aston Martina, wybór Francuzów padł na Oscara Piastriego, ale młody Australijczyk postanowił związać swoją przyszłość z McLarenem. W tej sytuacji ekipa z Enstone stanęła przed sporym wyzwaniem.
- Dostałem telefony od czternastu kierowców - mówił Otmar Szafnauer, który zapewniał, że wybór nowego zawodnika nie będzie problemem dla Alpine. Polscy kibice zastanawiali się natomiast, czy wśród chętnych jest Robert Kubica. Wszakże Polak startował dla ekipy z Enstone w roku 2010 i to właśnie Renault, do którego należy Alpine, zorganizowało mu testy w sezonie 2017 po fatalnym wypadku.
Wybór Alpine padł na Pierre'a Gasly'ego, ale transfer Francuza uzależniony jest od tego, czy Colton Herta otrzyma superlicencję niezbędną do jazdy w F1. Młody Amerykanin jest bowiem pierwszą opcją dla Alpha Tauri na zastąpienie Gasly'ego. Jeśli 22-latek nie będzie mógł jeździć w Formule 1, to ekipa z Faenzy nie zgodzi się na oddanie francuskiego kierowcy do Alpine.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu
Równocześnie Francuzi muszą mieć "plan B". Dlatego na koniec września zaplanowali na torze Hungaroring prywatne testy. Ma to być swego rodzaju casting, który pomoże w wyborze kierowcy na sezon 2023. Ważna informacja dla polskich fanów - wśród zaproszonych próżno szukać nazwiska Kubicy.
Jak podał portal racingnews365.com, na Węgrzech bolid Alpine testować będą Nyck de Vries, Jack Doohan, Colton Herta i Mick Schumacher. Z ustaleń serwisu wynika, że Francuzi prowadzili nawet rozmowy z Sebastianem Vettelem, który wcześniej ogłosił zakończenie kariery w F1 po sezonie 2022, ale ostatecznie Niemca zabraknie na testach na Hungaroringu.
Z jazdą w Alpine łączony jest też Nico Hulkenberg, ale nazwisko Niemca nie widnieje na liście zaproszonych na prywatne testy. Może to wynikać z faktu, że 35-latek jest bliski porozumienia z Haasem.
Szefowie Alpine mają obecnie twardy orzech do zgryzienia. Nie są pewni transferu Gasly'ego, a inne opcje mogą nie wypalić. De Vries po świetnym debiucie w F1 w barwach Williamsa ma ofertę z tego zespołu na sezon 2023. Wyniki Schumachera pozostawiają sporo do życzenia, a Doohan wydaje się melodią przyszłości. Australijczyk ma dopiero 19 lat i bardziej wskazane dla niego byłoby spędzenie kolejnego roku w Formule 2.
Z kolei zaproszenie na testy Herty ma być ukłonem w stronę Alpha Tauri. Włoski zespół będzie mógł ocenić potencjał Amerykanina na tle takich kierowców jak de Vries czy Schumacher.
Czytaj także:
Włochy oczekują przeprosin od legendy F1. Obraził prezydenta kraju
Nowy format weekendu F1. Punkty za treningi i wyścigi z odwróconą kolejnością?