Żądania Hamiltona dały efekt. F1 stworzy wyścigi wyłącznie dla kobiet

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Jamie Chadwick
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Jamie Chadwick

Po tym jak Lewis Hamilton skrytykował Formułę 1 za brak wsparcia dla W Series, nazywanej damską F1, królowa motorsportu postanowiła zareagować. Już w roku 2023 zadebiutować ma nowa seria wyścigowa, w której ścigać się będą wyłącznie kobiety.

W Series, czyli seria wyścigowa stworzona wyłącznie dla kobiet, przedwcześnie zakończyła sezon 2022. Wszystko przez problemy finansowe, bo damska Formuła 1, jak zwykło się nazywać tę kategorię, ma długi sięgające 7,5 mln funtów. Brakiem wsparcia dla W Series rozczarowany był Lewis Hamilton, zdaniem którego należy wspierać inicjatywy promujące kobiety w motorsporcie. Dlatego Brytyjczyk skarcił F1 za brak reakcji.

Formuła 1 szybko zareagowała na pretensje Hamiltona. Jak ustalił motorsport.com, szefowie Liberty Media chcą utworzyć serię wyścigową wyłącznie dla pań. Nie stanowiłaby ona jednak bezpośredniej konkurencji dla W Series.

Podczas gdy w W Series kobiety mają do dyspozycji bolidy F3, w planowanej przez F1 serii wyścigowej panie najprawdopodobniej ścigałyby się maszynami F4. Na dodatek zaproszenie do udziału w tej kategorii otrzymywałyby młodsze zawodniczki - liczące 16 lat i nieco więcej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze

Rywalizacja kobiet miałaby towarzyszyć organizowanym wyścigom F2 i F3, a za przygotowanie bolidów F4 odpowiedzialne byłyby zespoły zaangażowane w istniejące już mistrzostwa F2/F3. Łącznie na polach startowych miałoby się znaleźć miejsce dla 12-15 pań.

Przypomnijmy, że W Series powstało w roku 2019 i początkowo towarzyszyło weekendom DTM. Rozwój "damskiej F1" sprawił, że począwszy od sezonu 2021 wyścigi dla pań zaczęły towarzyszyć wyścigom królowej motorsportu.

W tej chwili nie wiadomo, jaka będzie przyszłość W Series. Organizatorzy "damskiej F1" twierdzą, że uda im się spłacić zadłużenie, bo rozmawiają z inwestorami, którzy są gotowi wyłożyć spore środki na funkcjonowanie tej kategorii wyścigowej od 2023 roku. Jeśli tak się stanie, Formuła 1 nie widzi przeciwwskazań, aby obie serie kobiece funkcjonowały obok siebie.

Biorąc pod uwagę, że w planowanych przez F1 mistrzostwach rywalizowałyby młodsze kobiety i miały do dyspozycji bolidy F4, W Series mogłaby stanowić dla pań kolejny krok w karierze. Tam zawodniczki spotykałyby się z nieco szybszymi samochodami F3 i rywalkami o nieco większym doświadczeniu.

Czytaj także:
F1 podjęła decyzję po skandalu w Japonii. Częściowe przyznanie się do błędu
Rywale szukają zemsty na Red Bullu? Verstappen nie ma wątpliwości

Komentarze (0)