Sojusz dwóch gigantów w F1? Amerykanie rozmawiają z Japończykami

Materiały prasowe / Pixabay / Olya Adamovich / Na zdjęciu: samochód Cadillaca
Materiały prasowe / Pixabay / Olya Adamovich / Na zdjęciu: samochód Cadillaca

Michael Andretti chce wprowadzić markę Cadillac do F1. Amerykański gigant motoryzacyjny nie produkowałby jednak silników we własnym zakresie. Miałaby mu w tym pomóc japońska Honda. Czy to przekona Formułę 1?

W tym artykule dowiesz się o:

Od wielu miesięcy Michael Andretti czyni starania, aby jego zespół dołączył do Formuły 1. Dotychczas wszelkie próby Amerykanina były blokowane. Jednak w czwartek były kierowca F1, którego ekipy z powodzeniem rywalizują w Formule E i IndyCar, ogłosił zawarcie porozumienia z marką Cadillac. W ten sposób amerykański gigant miałby wkroczyć do F1.

Cadillac nie ma jednak w planach produkować silników F1 we własnym zakresie. Mark L. Reuss, dyrektor generalny firmy, podkreślił nawet w komunikacie prasowym, że ekipa Andrettiego "ma zawarte porozumienie ws. dostaw jednostek napędowych". - Jednak jesteśmy w stanie wnieść nasze doświadczenie i know-how do codziennej działalności ekipy - podkreślił Reuss.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Andretti miałby współpracować z Hondą. Japończycy wycofali się z Formuły 1 w 2021 roku, ale niedawno ponownie zarejestrowali w FIA gotowość produkowania jednostek napędowych. Azjaci są zainteresowani powrotem do stawki w sezonie 2026 wraz z wprowadzeniem nowych przepisów silnikowych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

Cadillac i Honda od dawna współpracują w branży motoryzacyjnej, gdzie obie firmy nawzajem wspomagają się w produkcji pojazdów elektrycznych. To kolejny argument przemawiający za sojuszem tych marek w F1. - Faktycznie, mamy solidne partnerstwo z Hondą w zakresie silników elektrycznych. Równocześnie rywalizujemy z Hondą w niektórych kategoriach wyścigowych, chociażby w IndyCar - skomentował Reuss, cytowany przez motorsport.com.

- Mamy do siebie szacunek i relacje, które nie są problematyczne. O produkcji silnika możemy porozmawiać w późniejszym terminie - dodał.

Wcześniej z Hondą wiązano Red Bull Racing. "Czerwone byki" korzystały z jednostek napędowych Japończyków w latach 2019-2021, po czym nabyły prawa intelektualne do wyrobu Azjatów. Obecnie Red Bull pracuje nad silnikiem we własnym zakresie. Zespół ma być jednak gotowy na współpracę z innym producentem motoryzacyjnym. W tym kontekście wymienia się amerykańskiego Forda.

Plany dotyczące sojuszu Cadillaca z Hondą spełzną na niczym, jeśli ekipa Andrettiego ostatecznie nie dostanie zgody na jazdę w F1.

Czytaj także:
Atak na Roberta Kubicę. Polak zabrał głos
Koniec Dakaru dla Polaka. Kontuzja po wypadku uniemożliwiła jazdę

Komentarze (0)