Ogromna niespodzianka w F1. Zapadła decyzja ws. Lance'a Strolla

Materiały prasowe / Aston Martin / Na zdjęciu: Lance Stroll
Materiały prasowe / Aston Martin / Na zdjęciu: Lance Stroll

Lance Stroll nabawił się kontuzji wskutek wypadku podczas treningu kolarskiego w Hiszpanii. Kanadyjczyk opuścił zimowe testy F1, a jego start w GP Bahrajnu stał pod znakiem zapytania. W czwartek zapadła oficjalna decyzja ws. kierowcy Aston Martina.

W tym artykule dowiesz się o:

W czwartkowy poranek Aston Martin oficjalnie poinformował, że Lance Stroll weźmie udział w GP Bahrajnu, które 5 marca otworzy nowy sezon Formuły 1. Występ Kanadyjczyka na torze Sakhir stał pod znakiem zapytania w związku z jego wypadkiem, który miał miejsce w połowie lutego. Stroll trenował na rowerze i miał wypadek w okolicach hiszpańskiej Malagi.

- To było frustrujące, że nie mogłem się pojawić w Bahrajnie na przedsezonowych testach. Byłem rozczarowany tym, że straciłem trzy dni jazdy. Biorąc pod uwagę uraz mojego nadgarstka, zespół i ja uznaliśmy, że lepiej będzie skupić się na powrocie do zdrowia, tak abym był gotowy na GP Bahrajnu i cały sezon 2023 - przekazał kierowca Aston Martina.

- To był nieszczęśliwy wypadek. Spadłem z roweru, gdy moja opona wbiła się w dziurę w ziemi. Na szczęście obrażenia nie były znaczące, a drobna operacja mojego prawego nadgarstka bardzo szybko rozwiązała problem. Od tego momentu ciężko pracowałem z zespołem, aby upewnić się, że jestem w pełni gotów na rywalizację w F1 - dodał Lance Stroll.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

Wcześniej w padoku F1 spekulowano, że Stroll wskutek wypadku złamał oba nadgarstki, a przerwa w tego typu przypadkach powinna wynosić od sześciu do ośmiu tygodni. Dlatego spodziewano się, że 24-latek ominie nie tylko najbliższe GP Bahrajnu (5 marca), ale też GP Arabii Saudyjskiej (19 marca). Te przewidywania okazały się jednak nietrafione.

- Chciałbym podziękować społeczności F1 za wsparcie, a także mojej ekipie, która pomogła mi w powrocie do zdrowia. Teraz jestem gotów, aby w pełni skoncentrować się na ściganiu. Nie mogę się tego doczekać - podsumował Stroll.

Aston Martin woli jednak dmuchać na zimne. Podczas GP Bahrajnu na torze Sakhir mają być obecni rezerwowi Felipe Drugovich i Stoffel Vandoorne. Gdyby Lance Stroll zgłosił jakieś dolegliwości po piątkowych sesjach treningowych, to w sobotę jego miejsce może zająć ktoś z tej dwójki.

Czytaj także:
- Gigantyczne przychody F1. Stała się kurą znoszącą złote jaja
- Robert Kubica pokazał zdjęcia z wakacji. Ujęcia niczym z filmu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty