Taryfa ulgowa dla Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk wyjątkowo potraktowany przez sędziów

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

W F1 od dawna obowiązuje zakaz posiadania biżuterii podczas jazdy bolidem, do którego nie stosuje się Lewis Hamilton. Przy okazji GP Bahrajnu kierowca Mercedesa otrzymał specjalne zwolnienie z zakazu.

Temat biżuterii, a przede wszystkim kolczyka w nosie Lewisa Hamiltona, stał się niezwykle głośny w sezonie 2022. Wtedy nowi dyrektorzy wyścigowi postanowili zacząć egzekwować przepis, który w Formule 1 tak naprawdę obowiązuje od lat. Międzynarodowy Kodeks Sportowy stanowi, że kierowcy powinni zdejmować wszelką biżuterię przed wejściem do samochodu w trosce o swoje zdrowie.

Hamilton kilkukrotnie w ubiegłym sezonie zapowiadał, że nie zrezygnuje z zakładania biżuterii, bo niektóre kolczyki, łańcuszki i pierścionki mają dla niego ogromną wartość i stanowią część jego osoby. Brytyjczyk był też gotów poddać się karze - zarówno finansowej, jak i sportowej z odjęciem punktów w klasyfikacji F1 włącznie.

Dyrektor wyścigowy Niels Wittich w jednej z notatek zauważył, że posiadanie biżuterii w trakcie jazdy może "utrudniać interwencję medyczną", a gdy konieczne będzie przeprowadzenie szybkiego badania rezonansem, metalowe elementy mogą doprowadzić do "znacznych komplikacji i opóźnień".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

Przed GP Singapuru kierowca Mercedesa został wezwany przed oblicze sędziów, gdzie otrzymał zwolnienie z zakazu, a ekipę z Brackley ukarano grzywną w wysokości 25 tys. euro za niewłaściwe wypełnienie formularza dotyczącego startu kierowcy i jego ekwipunku.

Później Hamilton przedstawił pismo medyczne, z którego wynikało, że wyciągnięcie kolczyka z jego nosa nie jest wskazane i wymagałoby interwencji chirurgicznej. To zamknęło temat na sezon 2022, ale sprawa biżuterii powróciła w tym roku i to od razu przy okazji GP Bahrajnu.

38-latek ponownie przedstawił raport medyczny, za sprawą którego poprosił po raz kolejny o zwolnienie z zakazu dotyczącego biżuterii. Panel sędziowski pozytywnie zaopiniował wniosek Hamiltona. "Zdecydowaliśmy się nie podejmować żadnych działań, ponieważ istnieją obawy dotyczące powstania blizn przy częstych próbach usunięcia kolczyka" - podsumowano w notatce.

Czytaj także:
- Rosjanin wygrał w Trybunale Sprawiedliwości UE. Poszło o sankcje
- Lewis Hamilton pozbawiony tytułu? Były szef F1 szokuje

Komentarze (5)
avatar
CR8
3.03.2023
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Chory na umyśle baunsie z łopatą, musisz mieć bardzo smutne życie, skoro całymi tygodniami, dzień w dzień tu zaglądasz, żeby tylko coś napisać. A po co? Żeby ktokolwiek zwrócił na ciebie uwagę, Czytaj całość
avatar
CR8
3.03.2023
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
A gdzie pędzel łopata? Będzie się brandzlował zaraz przy zdjęciu hamstera w towarzystwie wazeliny? Bo wazelina to jest jego jedyny przyjaciel.. 
avatar
CR8
3.03.2023
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
George zajedzie chomika w tym sezonie, że ten podwinie ogon i ucieknie z F1 :) 
avatar
SpeedManF1
3.03.2023
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Mnie najbardziej cieszy, że ten oszust już nie ma najszybszego bolidu. Jego umiejętności zostały przez ostatnie dwa sezony okrutnie zweryfikowane i mam nadzieję że i w tym sezonie tak będzie! 
avatar
X_man
3.03.2023
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Wiadomo święta krowa :) Jak nie chce ściągać i zakładać, to niech nie zakłada i po problemie. :) No ale niech mu będzie. George go znowu zaora, to niech tym przynajmniej się pocieszy.. ;)