Gigantyczna strata Mercedesa do Red Bulla. Niepokojące słowa Toto Wolffa

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen przed Lewisem Hamiltonem
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen przed Lewisem Hamiltonem

Mercedes szacuje, że jego tempo rozwoju jest opóźnione o dwanaście miesięcy względem Red Bulla. Istnieje ryzyko, że ekipa Maxa Verstappena wykorzysta przewagę i zdominuje F1 do końca obecnego cyklu regulaminowego, czyli aż do sezonu 2026.

Mercedes znajduje się w tarapatach w Formule 1, bo sezon 2023 rozpoczął po raz kolejny ze sporą stratą do Red Bull Racing. Kierownictwo niemieckiej marki szacuje, że rozwój modelu W14 może być opóźniony aż o dwanaście miesięcy względem konkurencyjnej maszyny RB19. Wprawdzie Niemcy szykują pakiet poprawek na majowe GP Emilia Romagna, ale to zbyt mało.

- Myślę, że jesteśmy spóźnieni o 6 do nawet 12 miesięcy względem Red Bulla, bo tyle tak naprawdę zajęło nam ustalenie, co tak naprawdę dzieje się z modelem z 2022 roku - powiedział Toto Wolff dziennikarzom, cytowany przez racingnews365.com.

- Oznacza to, że musimy podwoić tempo naszego rozwoju. Logika przemawia za tym, że będziemy się szybciej rozwijać niż Red Bull. Jeśli zrozumiemy, w jakim polu musimy umieścić nasz samochód, to kroki wykonywane naprzód będą duże. Jednak musimy być perfekcyjni - dodał szef Mercedesa.

Gdy któryś z zespołów zaczyna dominować nad stawką, pojawiają się wezwania do zmiany przepisów. Tak było w latach 2014-2021, gdy nie było mocnych na Mercedesa. Teraz podobne pomysły mogą pojawić się w kontekście detronizacji Red Bulla. Najwcześniej do modyfikacji regulaminu może jednak dojść w roku 2026.

Czy to oznacza, że Red Bull będzie wygrywał kolejne mistrzostwa aż do końca sezonu 2025? - Jest takie ryzyko. Jednak mamy mistrzostwa świata, w których funkcjonuje limit wydatków, co ma ogromny wpływ. My przyjrzymy się każdemu możliwemu kątowi w firmie, aby zoptymalizować nasze wyniki - zapewnił Wolff.

Czytaj także:
- Szef F1 ma rewolucyjny pomysł. Kibicom się spodoba, kierowcom niekoniecznie
- "Najlepsi wrócili do Rosji". Kuriozalne słowa byłego partnera Kubicy

ZOBACZ WIDEO: Tak się ubrał w Dubaju. Bogactwo aż bije po oczach

Komentarze (1)
avatar
Mirek Nowicki
28.03.2023
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
A co nato geniusz chamilton? Nie moze wygrywac majac troche slabszy samochod? Widac umiejetnosci brakuje!