Mercedes narzeka na zbyt nudną F1. Natychmiastowa reakcja Red Bulla

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Christian Horner (po lewej) i Toto Wolff
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Christian Horner (po lewej) i Toto Wolff

Toto Wolff zaczął narzekać na dominację Red Bulla w F1 i nudne wyścigi. Zdaniem Austriaka, sytuację może zmienić tylko rewolucja w przepisach. Opinie Wolffa doczekały się kontry. - Gdy sam wygrywał, to nie mówił o nudzie - stwierdził Max Verstappen.

- To nie był thriller. Żadnego wyprzedzania, nawet jeśli ktoś miał przewagę tempa. W efekcie nie dostarczyliśmy świetnej rozrywki kibicom - powiedział Toto Wolff po ostatnim wyścigu Formuły 1 w Baku. Szef Mercedesa jest też zmartwiony przewagą Red Bull Racing. Dominacja "czerwonych byków" jest tak znacząca, że Max Verstappen i Sergio Perez wygrali wszystkie tegoroczne wyścigi.

Wypowiedzi Austriaka nie zrobiły wrażenia na kierownictwie Red Bulla. - To niesamowite, że Mercedes jest z czegoś niezadowolony. Przez wiele lat mieli ogromną przewagę w zakresie mocy silnika. Była ona znacznie większa niż ta, którą my mamy teraz - powiedział Helmut Marko, cytowany przez gpblog.com.

Doradca Red Bulla ds. motorsportu zasugerował Wolffowi, by skupił się na nadzorowaniu własnego zespołu, zamiast na narzekaniu na nudną F1 i dominację "czerwonych byków". - Jeśli dwa lata z rzędu ponosisz porażkę przy projektowaniu bolidu, to lepiej się tym zajmij - dodał 80-latek.

ZOBACZ WIDEO: Bolid F1 jechał w tłum dziennikarzy! Absurdalna sytuacja w trakcie Grand Prix Azerbejdżanu

W podobny sposób zareagował Max Verstappen. - Wolff mówi o nudnych wyścigach, bo sam kiedyś wygrywał. W piłce nożnej też czasem masz piękne mecze, a czasem ogromnie nudne. Nie można tym manipulować poprzez tworzenie sztucznych emocji. To jest część sportu. Czasem spodziewasz się, że w wyścigu wydarzy się coś szalonego, a nic się nie dzieje. I na odwrót. Gdy nie masz żadnych oczekiwań, nagle dzieje się coś niesamowitego - powiedział aktualny mistrz świata F1.

Przypomnijmy, że Mercedes totalnie zdominował F1 w latach 2014-2020, gdy wygrywał wszystkie tytuły w klasyfikacji kierowców i konstruktorów. Przełamanie passy Niemców nastąpiło dopiero w sezonie 2021, gdy Max Verstappen zdołał pokonać Lewisa Hamiltona. Na osłodę ekipie z Brackley pozostało mistrzostwo w zestawieniu zespołów.

O ile sezon 2021 był niezwykle zacięty, o tyle ubiegły rok to już absolutna dominacja Red Bulla. Zespół z Milton Keynes wygrał łącznie 17 wyścigów, z czego aż 15 padło łupem Verstappena. Obecna kampania to ciąg dalszy rządów tej ekipy.

Czytaj także:
- Russell ostro o Verstappenie. "To było żałosne"
- Włochy walczą z powodzią. Jest decyzja ws. wyścigu F1

Źródło artykułu: WP SportoweFakty