Red Bull nie straci swojego geniusza. Nowy kontrakt podpisany

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Adrian Newey
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Adrian Newey

Adrian Newey to jeden z najwybitniejszych inżynierów w historii F1. Brytyjczyk ma w swoim dorobku szereg bolidów, które zdobywały tytuły mistrzowskie. Pomimo 64 lat na karku, Newey nigdzie się nie rusza i dogadał się z Red Bullem ws. nowej umowy.

W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że Ferrari prowadzi łowy wśród inżynierów Red Bull Racing. Z nieoficjalnych wieści wynika, że Włosi skusili m.in. Enrico Balbo, czyli szefa aerodynamików "czerwonych byków". Zespół z Maranello najchętniej sięgnąłby też po Adriana Neweya, konstruktora bolidów Red Bulla i jednego z najlepszych inżynierów w historii Formuły 1. Jednak Ferrari musi obejść się smakiem.

We wtorek brytyjskie media podały informację, że Newey osiągnął porozumienie z Red Bullem ws. nowej umowy. Spekulacje potwierdził Helmut Marko. - Przedłużenie kontraktu z Adrianem pokazuje, że stawiamy na ciągłość i mamy niezwykle przyjemną atmosferę pracy - powiedział doradca Red Bulla ds. motorsportu w Sport1.

- Adrian jest z nami od 17 lat i choć nie jest to umowa na całe życie, to zawsze miał i zawsze będzie dostawał atrakcyjne oferty od konkurencji. Jednak z jakiegoś powodu wybiera Red Bulla i mam nadzieję, że w naszych barwach przejdzie na emeryturę - dodał 80-letni Marko.

ZOBACZ WIDEO: Bolid F1 jechał w tłum dziennikarzy! Absurdalna sytuacja w trakcie Grand Prix Azerbejdżanu

Oficjalnie Adrian Newey tytułowany jest w Red Bullu "dyrektorem technicznym", ale nie jest tajemnicą, że Brytyjczyk nieco wycofał się z codziennej działalności zespołu i nie jest już tak aktywny jak jeszcze dekadę temu. Ceniony inżynier nadal jednak sprawuje kontrolę nad kluczowym departamentem i wskazuje mu kierunek rozwoju.

Newey miał zmniejszyć swoje zaangażowanie w F1 w roku 2014 wraz z nadejściem ery hybrydowej i początkiem dominacji Mercedesa. Sam Red Bull twierdzi, że inżynier "powrócił do aktywności wyścigowej na pełny etat" w sezonie 2019, gdy dostrzegł, że współpraca z Hondą może przynieść tytuły mistrzowskie. Tak też się stało, bo Max Verstappen sięgał po miano najlepszego kierowcy globu w dwóch ostatnich kampaniach.

Brytyjski inżynier pracę w F1 zaczął pod koniec lat 80. Najpierw zatrudniony był przez zespół March, z którego przeniósł się do Williams. To w ekipie z Grove miał okazję wykazać się talentem i miał udział przy budowie mistrzowskich bolidów. Z Williamsa przeniósł się do McLarena w roku 1998, gdzie również przyczynił się do powstania kilku zwycięskich maszyn.

Newey do Red Bulla trafił na początku stycznia 2006 roku. Na przestrzeni lat wielokrotnie otrzymywał oferty z Ferrari, ale za każdym razem odmawiał Włochom.

Czytaj także:
- Red Bull pozwoli walczyć Perezowi o tytuł. Szykuje się konflikt z Verstappenem?
- Nudne wyścigi zagrożeniem. Szef Mercedesa skarcił F1

Komentarze (0)