Mick Schumacher znów w F1? Szef Mercedesa naciska na Williamsa
Im bliżej lata, tym więcej spekulacji transferowych pojawia się w padoku F1. Lada moment na wymianę kierowcy może zdecydować się Williamsa. Brytyjska ekipa ma być niezadowolona z występów Logana Sargeanta.
Materiały prasowe
/ Mercedes
/ Na zdjęciu: Mick Schumacher
Zdaniem niemieckich mediów, sytuację wewnątrz Williamsa chce wykorzystać Toto Wolff. Szef Mercedesa ma naciskać na Jamesa Vowlesa, aby w miejsce zawodzącego Amerykanina zatrudnił Micka Schumachera. "Schumi" jest obecnie rezerwowym ekipy dowodzonej przez Wolffa.
Czy Wolff przekona Vowlesa? Należy mieć na uwadze, że obaj panowie znają się doskonale, bo brytyjski inżynier dopiero od niedawna kieruje Williamsem. Wcześniej był on szefem strategów Mercedesa i przez lata wspólnie z Austriakiem święcił sukcesy w F1.
ZOBACZ WIDEO: Bolid F1 jechał w tłum dziennikarzy! Absurdalna sytuacja w trakcie Grand Prix Azerbejdżanu
Na rychłe zwolnienie Sargeanta z zespołu mogą nie zgodzić się akcjonariusze Williamsa. Zespół należy do amerykańskiego funduszu Dorilton Capital, który poprzez zakontraktowanie kierowcy ze Stanów Zjednoczonych liczy na łatwiejszy dostęp do sponsorów z tego rynku.
Sam Schumacher nie jest przy tym przekonującą opcją dla ekipy z Grove, bo młody Niemiec miał okazję do jazdy w F1 w latach 2021-2022 w barwach Haasa. Wtedy "Schumi" wielokrotnie powodował poważne wypadki, co zadecydowało o tym, że amerykański zespół nie przedłużył z nim kontraktu.
W ubiegłej kampanii Schumacher zdobył 12 punktów. Dało mu to szesnaste miejsce w klasyfikacji kierowców F1.
Czytaj także:
- Ultimatum dla kierowcy F1. Wyleci z ekipy?
- Pierwsze słowa Kubicy po wypadku. Niemiec ujawnił je po latach
Lennox
Zgłoś komentarz
