A więc jednak. Jest decyzja ws. Kubicy i Audi

Materiały prasowe / Audi / Na zdjęciu: Neel Jani
Materiały prasowe / Audi / Na zdjęciu: Neel Jani

Robert Kubica był wymieniany w gronie kandydatów do pracy z Audi w F1. Tymczasem w czwartek Niemcy ogłosili nazwisko pierwszego kierowcy, który będzie pomagał im w symulatorze. Wybór giganta z Ingolstadt zaskakuje.

Audi pojawi się w Formule 1 w roku 2026, rozpoczynając współpracę z Sauberem, który obecnie rywalizuje pod nazwą Alfa Romeo. To zespół bardzo dobrze znany Robertowi Kubicy. Polak był związany z BMW Sauber w latach 2006-2009 jako etatowy kierowca F1, a następnie jako rezerwowy w sezonach 2020-2022 w okresie startów jako Alfa Romeo.

Z tego też powodu Kubica jest wymieniany jako kandydat do pracy w fabrykach w Hinwil i Neuburgu. 38-latek mógłby wspomóc Audi w przygotowaniach do rywalizacji w F1. Plotki o tyle mają sens, że szefem całego projektu jest Andreas Seidl, który był inżynierem krakowianina, gdy ten startował jeszcze w BMW Sauber.

- Nowe zespoły, jeśli się pojawią, zwłaszcza w początkowej fazie będą szukać doświadczenia. Budując ekipy od zera, nie wyobrażam sobie, aby ekipy stawiały na młodzież. To dlatego powiedziałem, że nie postawiłbym złotówki na to, że nie wrócę do F1 - mówił nam Kubica w marcu.

ZOBACZ WIDEO: Nie dostał powołania do kadry. Zamiast w Mołdawii tak spędzał czas

Na razie Polak nie pomoże Audi. W czwartek firma z Ingolstadt pochwaliła się pozyskaniem pierwszego kierowcy do pracy w symulatorze. Do tej roli zatrudniono Neela Janiego. Szwajcar ma 39 lat i będzie "wspierał rozwój jednostki napędowej Audi swoim wszechstronnym doświadczeniem z różnych kategorii motorsportowych".

- Podobnie jak w przypadku rozwoju produkcji, symulacja odgrywa bardzo ważną rolę w projekcie F1. Nasz symulator jest ważnym narzędziem w opracowywaniu jednostki napędowej. Wymaga kierowcy rozwojowego, który oprócz znajomości technologii wniesie do projektu ogromne doświadczenie, zwłaszcza w zakresie zarządzania energią w warunkach wyścigowych - przekazał w komunikacie Oliver Hoffmann, członek zarządu Audi.

Jani w przeszłości był kierowcą testowym i rezerwowym Red Bull Racing, gdzie miał okazję spędzić wiele godzin w symulatorze. Startował też w wyścigach długodystansowych WEC - tam z kolei poznał z bliska pracę jednostki hybrydowej. Wraz z Porsche zdobył tytuł mistrzowski w WEC, wygrał też 24h Le Mans.

Kubica obecnie musi działać dwutorowo. Polak marzy o powrocie do F1 jako tester albo rezerwowy, ale chciałby też rywalizować w wyścigach długodystansowych WEC. 38-latek musi na bieżąco oceniać dostępne opcje, by nie doprowadzić do konfliktu pomiędzy dwoma markami motoryzacyjnymi.

Jednostka napędowa Audi, tworzona z myślą o F1, składająca się z silnika spalinowego, silnika elektrycznego, akumulatora i elektroniki sterującej, ma zostać uruchomiona na hamowni pod koniec 2023 roku. Wraz z rozwojem projektu, Niemcy będą angażować kolejnych kierowców testowych, którzy ocenią właściwości maszyny.

Czytaj także:
- Znany zarys kalendarza F1 na sezon 2024. Wyścigi w sobotę z powodu ramadanu
- Prezydent wsiadł do rajdówki. "To jest jakieś szaleństwo"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty