Lewis Hamilton otrzymał ciekawą ofertę. Co z sensacyjnym transferem?
Lewis Hamilton nadal nie przedłużył kontraktu z Mercedesem, co budzi wątpliwości ws. jego przyszłości w F1. Sytuację próbowało wykorzystać Ferrari, które było gotowe ściągnąć do siebie Brytyjczyka. Co na to 38-latek?
Sytuację próbowało wykorzystać Ferrari. Dziennikarz Leo Turrini poinformował na swoim blogu, że wielkim orędownikiem transferu siedmiokrotnego mistrza świata F1 jest John Elkann. Prezydent Ferrari osobiście skontaktował się z Lewisem Hamiltonem i przedstawił mu ofertę sensacyjnego transferu.
"Z tego co się dowiedziałem, Hamilton grzecznie odpowiedział: 'nie, dziękuję'. Można to (niestety) zrozumieć" - napisał Turrini.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaginęła mu walizka. Siatkarz podszedł do tego z humoremHamilton we wcześniejszych wywiadach podkreślał, że chociaż marzeniem wielu kierowców jest reprezentowanie Ferrari, to jemu najprawdopodobniej pozostanie się cieszyć z tego, że ma w swojej kolekcji kilka samochodów włoskiego producenta. Brytyjczyk zdaje sobie sprawę z tego, że jest żywą legendą Mercedesa i nie chciałby zdradzać niemieckiej marki.
Mercedes jest związany z Hamiltonem od początku jego kariery w F1. Najpierw dostarczał silniki McLarenowi, w którym startował brytyjski kierowca (2007-2012), po czym przeniósł się on do fabrycznego zespołu z Brackley. W całej swojej karierze Hamilton wywalczył łącznie siedem tytułów mistrza świata w bolidach napędzanych jednostkami napędowymi Mercedesa.
Wydaje się, że mimo braku informacji o porozumieniu, Hamilton ostatecznie dogada się z Mercedesem ws. przedłużenia umowy. Żaden z czołowych zespołów F1 nie ma bowiem wolnego miejsca dla Brytyjczyka.
Czytaj także:
- Pozew na 100 mln dolarów w F1. Afera z romansem w tle
- Były kolega krytykuje Schumachera. Burzy idealny obraz Niemca