Dodatkowe emocje przed startem GP Włoch zapewnił Yuki Tsunoda. Japończyk nie był w stanie rozpocząć wyścigu, po tym jak z jego bolidu zaczął wydobywać się podejrzany dym. Kierowca Alpha Tauri zaparkował samochód na poboczu i doprowadził do przerwania procedury startowej. Przerwa trwała kilkanaście minut, bo funkcyjni musieli zabrać maszynę Tsunody z powrotem do alei serwisowej.
Gdy zgasły światła na starcie, prowadzenie w wyścigu Formuły 1 obronił Carlos Sainz, który w pierwszym zakręcie czuł jednak oddech Maxa Verstappena. Zaraz za tą dwójką czaił się Charles Leclerc, ale dla drugiego kierowcy Ferrari zabrakło miejsca.
Od początku dało się zauważyć, że Verstappen ma lepsze tempo niż Sainz. Holender raz za razem atakował Hiszpana. - To było niegrzeczne - narzekał obecny mistrz świata, po tym jak rywal zamknął mu drzwi w zakręcie. Ostatecznie jednak kierowca Red Bull Racing dopiął swego na 15. okrążeniu, po czym momentalnie odjechał Sainzowi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przeszli od słów do czynów. Ochrona musiała reagować
Po raz kolejny dało się zauważyć, że Ferrari mocniej zużywa opony niż Red Bull, dlatego też Sainz jako pierwszy zameldował się w alei serwisowej. Chwilę później to samo zrobił Leclerc i była to dla niego okazja, aby odebrać pozycję koledze z ekipy, ale ostatecznie 29-latek ostrymi atakami obronił się przed Monakijczykiem.
Gorąco zrobiło się za to między kierowcami McLarena - Lando Norris i Oscar Piastri starli się w jednym z zakrętów, co pozostało jednak bez reakcji sędziów. Stewardzi zareagowali za to na manewr George'a Russella, który wypchnął Estebana Ocona poza tor. Kierowca Mercedesa otrzymał 5 s kary.
Na 32. okrążeniu znów dało o sobie znać kiepskie tempo wyścigowe Ferrari - Sergio Perez z łatwością wyprzedził Charlesa Leclerca, spychając 25-latka poza podium. Kilka minut później nie popisał się Lewis Hamilton, który na hamowaniu wjechał w Oscara Piastriego. Obaj kierowcy wypadli na pobocze, a w bolidzie Australijczyka doszło do zniszczenia przedniego skrzydła. - Skręcił prosto we mnie! - stwierdził Piastri przez radio. Sędziowie byli podobnego zdania, bo nałożyli na Hamiltona 5 s kary.
Na pięć "kółek" przed metą Perez ostatecznie uporał się z Sainzem, czym zapewnił dublet Red Bullowi. Wtedy też kierowcy Ferrari zaczęli walczyć między sobą o miejsce na najniższym stopniu podium F1, tasując się pozycjami.
Zwycięstwo Maxa Verstappena na Monzy oznacza, że 25-latek triumfował po raz dziesiąty z rzędu i ustanowił w ten sposób nowy rekord w F1, wykreślając z kart historii osiągnięcie Sebastiana Vettela z 2013 roku.
F1 - GP Włoch - wyścig - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Max Verstappen | Red Bull Racing | 51 okr. |
2. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +6.802 |
3. | Carlos Sainz | Ferrari | +11.082 |
4. | Charles Leclerc | Ferrari | +11.508 |
5. | George Russell | Mercedes | +18.294 |
6. | Lewis Hamilton | Mercedes | +38.903 |
7. | Alexander Albon | Williams | +45.080 |
8. | Lando Norris | McLaren | +45.212 |
9. | Fernando Alonso | Aston Martin | +46.370 |
10. | Valtteri Bottas | Alfa Romeo | +1:04.764 |
11. | Liam Lawson | Alpha Tauri | +1:10.573 |
12. | Oscar Piastri | McLaren | +1:13.074 |
13. | Logan Sargeant | Williams | +1:18.557 |
14. | Guanyu Zhou | Alfa Romeo | +1:20.164 |
15. | Pierre Gasly | Alpine | +1:22.510 |
16. | Lance Stroll | Aston Martin | +1:27.266 |
17. | Nico Hulkenberg | Haas | +1 okr. |
18. | Kevin Magnussen | Haas | +1 okr. |
19. | Esteban Ocon | Alpine | nie ukończył |
20. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | nie wystartował |
Czytaj także:
- Ojciec wykłada miliony na jego karierę. Czy zakręci kurek z pieniędzmi?
- Red Bull dokona głośnego transferu? Ten ruch wywróciłby układ w F1