Red Bull postawił na polski talent! Nadzieje na karierę w F1 wzrosły

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Kacper Sztuka
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Kacper Sztuka

Polakom marzy się, aby w przyszłości w F1 pojawił się kierowca z naszego kraju. Być może śladem Roberta Kubicy pójdzie Kacper Sztuka. W środę ujawniono, że 17-latek z Cieszyna trafi do programu juniorskiego Red Bulla.

[b]

Z Faenzy Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty[/b]

Kacper Sztuka to obecnie mistrz włoskiej Formuły 4. Przed kilkoma tygodniami młody cieszynianin w imponującym stylu zdobył tytuł mistrzowski. Było to pierwsze tak znaczące osiągnięcie kierowcy z Polski od czasów Roberta Kubicy. 17-latek odbył też udane testy w samochodzie Formuły 3 ekipy MP Motorsport, po czym rozpoczęła się walka o szukanie budżetu na sezon 2024.

Wszystko wskazuje na to, że problem został rozwiązany, bo w środę Peter Bayer podczas spotkania z polskimi dziennikarzami ujawnił, że Kacper Sztuka od nowego sezonu będzie należeć do programu juniorskiego Red Bulla. Informacja przekazana przez dyrektora generalnego Alpha Tauri jest sporym zaskoczeniem.

Alpha Tauri to zespół należący do Red Bulla. Jego zadaniem jest szkolenie młodych kierowców z myślą o jeździe w głównej ekipie w Formule 1. Poprzez stajnię z Faenzy do czołowych teamów w stawce przebrnęli m.in. Sebastian Vettel, Max Verstappen, Daniel Ricciardo i Carlos Sainz.

ZOBACZ WIDEO: Dzień z mistrzem. Bartłomiej Marszałek: "To wtedy poczułem, że kocham ten sport"

Sztuka w sezonie 2024 miałby startować przy wsparciu Red Bulla w mistrzostwach świata Formuły 3, której wyścigi towarzyszą zawodom Formuły 1. To jeden z ostatnich etapów na drodze do królowej motorsportu - po drodze na najwyższy szczebel jest jeszcze Formuła 2.

Z informacji WP SportoweFakty wynika, że Bayerowi na spotkaniu z polskimi dziennikarzami nieco rozwiązał się język. Podanie do publicznej wiadomości informacji o dołączeniu Sztuki do rodziny Red Bulla planowane było na koniec listopada.

Kacper Sztuka to jedna z nadziei polskiego motorsportu, która może pójść śladem Roberta Kubicy. Obecnie bardzo dobrze rokuje również Tymoteusz Kucharczyk, który ściga się w brytyjskiej serii GB3. Na włoskich torach świetne wyniki notuje natomiast Jan Przyrowski. Problemem w przypadku większości kierowców z Polski jest zebranie odpowiedniego budżetu. Chociażby starty w Formule 3 potrafią pochłonąć ok. 1-1,5 mln euro za sezon.

Czytaj także:
- Zmiana wyników w F1? Trzy zespoły wezwane do sędziów
- "Sytuacja nie do przyjęcia". Skandal z kibicami po wyścigu F1

Źródło artykułu: WP SportoweFakty