Kibice Formuły 1 mieli spore oczekiwania względem GP Las Vegas. Wyścig w "mieście grzechu" przedstawiano jako nową perłę w kalendarzu królowej motorsportu. O ile widoki neonów i kasyn po zmroku prezentują się nad wyraz ładnie, o tyle problemy sprawiła infrastruktura na nitce wyścigowej - mianowicie studzienka kanalizacyjna.
Pierwszy trening przed GP Las Vegas trwał tylko kilka minut, bo bolid Carlosa Sainza zatrzymał się na torze po najechaniu na nierówność na torze. Komunikat na ten temat pojawił się dopiero po paru minutach, gdy funkcyjni zaczęli gorączkowo sprawdzać właz do studzienki kanalizacyjnej.
Podczas gdy Ferrari hiszpańskiego kierowcy było zabierane na lawetę, chwilę później sędziowie poinformowali, że sesja nie zostanie wznowiona. Wszystko wskazuje na to, że decyzję podjęto z obaw o bezpieczeństwo kierowców. Na ulicznym torze w Las Vegas dojdzie teraz do inspekcji wszystkich studzienek kanalizacyjnych.
ZOBACZ WIDEO: Czy Janusz Kołodziej marnuje się w Fogo Unii Leszno?
O słuszności decyzji sędziów może świadczyć fakt, że kilka minut po przedwczesnym zakończeniu sesji zespół Alpine poinformował, że przed drugim treningiem będzie musiał wymienić podwozie w samochodzie Estebana Ocona. Zespół z Enstone podejrzewa, że w maszynie oznaczonej numerem 31 również doszło do uszkodzenia po najechaniu na studzienkę kanalizacyjną.
Najszybszy na torze w momencie przerwania sesji był Charles Leclerc - 1:40.909. Większość kierowców nie zdołała jednak pokonać zbyt wielu okrążeń toru w Las Vegas, co stanowi dla nich największy problem. Stawka F1 nie ma bowiem wiedzy na temat nitki wyścigowej w "mieście grzechu".
Największym problemem dla F1 może być to, że sesja treningowa przed GP Las Vegas została przerwana wskutek problemów z infrastrukturą. Królowa motorsportu mocno promowała weekend wyścigowy w mieście kasyn i neonów, tymczasem kibice otrzymali w piątek ledwie kilka minut akcji. Pozostaje mieć nadzieję, że druga sesja o godz. 9.00 czasu polskiego rozpocznie się zgodnie z planem.
F1 - GP Las Vegas - 1. trening - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Charles Leclerc | Ferrari | 1:40.909 |
2. | Nico Hulkenberg | Haas | +2.537 |
3. | Kevin Magnussen | Haas | +3.352 |
4. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +3.488 |
5. | Esteban Ocon | Alpine | +4.456 |
6. | George Russell | Mercedes | +4.588 |
7. | Carlos Sainz | Ferrari | +4.915 |
8. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +4.999 |
9. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +5.884 |
10. | Valtteri Bottas | Alfa Romeo | +6.238 |
11. | Pierre Gasly | Alpine | +7.344 |
12. | Lewis Hamilton | Mercedes | +7.604 |
13. | Daniel Ricciardo | Alpha Tauri | +7.741 |
14. | Guanyu Zhou | Alfa Romeo | +7.913 |
15. | Lando Norris | McLaren | +8.038 |
16. | Lance Stroll | Aston Martin | bez czasu |
17. | Oscar Piastri | McLaren | bez czasu |
18. | Alexander Albon | Williams | bez czasu |
19. | Fernando Alonso | Aston Martin | bez czasu |
20. | Logan Sargeant | Williams | bez czasu |
Czytaj także:
- Brad Pitt nie będzie się ścigał w Las Vegas. Materiał filmowców trafi do kosza?
- Chodzi tylko o pieniądze? Verstappen krytykuje GP Las Vegas