Formuła 1 cieszy się obecnie ogromną popularnością, co spowodowane jest m.in. serialem "Drive to survive" na Netfliksie. Zwiększenie bazy fanów sprawiło, że właścicielowi F1 łatwo negocjuje się z promotorami poszczególnych wyścigów. Chętnych do organizacji Grand Prix jest bowiem więcej, niż miejsc w kalendarzu.
W tej sytuacji właściciel toru Suzuka, a jest nim Honda, nie będzie zadowolony z wiadomości o pojawieniu się wewnętrznej konkurencji. Prawa do GP Japonii chciałaby przejąć Osaka. Swoje plany w tej kwestii przedstawiło tamtejsze biuro promocji i turystyki, o czym informuje "Sankei Shimbun".
Władze miasta Osaka chciałyby pójść z duchem czasu i są gotowe zorganizować wyścig F1 na torze ulicznym. Nitka wyścigowa miałaby powstać na odnowionych ulicach, które poddano remontowi w związku z przygotowaniami do targów Osaka-Kansai Expo 2025.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Lindgren, Kościecha i Majewski
Hiroshi Mizohata, przewodniczący biura promocji i turystyki w Osace, powiedział lokalnej gazecie, że idea organizacji GP Japonii w mieście będzie inicjatywą sektora prywatnego. - Formuła 1 przechodzi na model biznesowy, w którym to opiera się na firmach prywatnych - stwierdził Mizohata.
Pomysł organizacji wyścigu F1 w Osace poparł już burmistrz Hirofumi Yoshimura, który już wcześniej miał podobne plany i chciał zaprosić królową motorsportu na sztuczną wyspę Yumeshima. Znajduje się ona w Zatoce Osaka. - Chciałbym współpracować przy tym projekcie tak bardzo, jak to tylko możliwe - powiedział lokalny polityk.
Obecny kontrakt toru Suzuka na organizację GP Japonii wygasa z końcem 2024 roku. Propozycja władz Osaki pojawia się zatem w idealny momencie dla F1. Szefowie królowej motorsportu mogą wykorzystać kontrofertę, aby podbić stawkę za prawa do zawodów.
Suzuka po raz pierwszy gościła F1 w sezonie 1987. Na przestrzeni lat obiekt był niemal wyłącznym gospodarzem GP Japonii. Czterokrotnie zawody organizowano na torze Fuji (1976-1977, 2007-2008).
Czytaj także:
- Hołowczyc odzyskał radość z jazdy w Dakarze. Na twarzy pojawił się uśmiech
- To on wyszkolił nowego partnera Kubicy. Należy do bliskiego kręgu Putina