Sędziowie byli bezlitośni. Są kolejne kary po wyścigu F1

Materiały prasowe / Visa Cash App RB / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo (z lewej)
Materiały prasowe / Visa Cash App RB / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo (z lewej)

Po GP Chin Daniel Ricciardo otrzymał karę przesunięcia na polach startowych do kolejnego wyścigu F1. Australijczyk naruszył przepisy podczas obecności na torze samochodu bezpieczeństwa. Na tym jednak nie koniec decyzji sędziowskich.

Daniel Ricciardo został ukarany przesunięciem o trzy pozycje na starcie kolejnego wyścigu Formuły 1 - GP Miami. Sędziowie wyciągnęli konsekwencje względem Australijczyka za wyprzedzenie Nico Hulkenberga podczas neutralizacji na 28. okrążeniu GP Chin. Równocześnie do licencji kierowcy Visa Cash App RB dopisano dwa punkty karne.

34-latek będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o weekendzie w Szanghaju. Daniel Ricciardo miał szansę na punkty w GP Chin, ale został staranowany przez Lance'a Strolla podczas wcześniejszej neutralizacji. Bolid Australijczyka otrzymał mocne uderzenie z tyłu, a uszkodzenia były na tyle poważne, że kontynuacja jazdy nie miała sensu.

"Kierowca samochodu numer 3 (Ricciardo - dop. aut.) przyznał, że celowo wyprzedził bolid numer 27 (Hulkenberg - dop. aut.), ale wyjaśnił, że był przekonany, że może tak zrobić, bo kierowca tego samochodu wyprzedził go wcześniej również w okresie neutralizacji. Nie było podstawy, aby samochód numer 3 wyprzedził bolid numer 27 w trakcie neutralizacji" - czytamy w notatce sędziowskiej.

ZOBACZ WIDEO: Po tych słowach Dudka rozpętała się burza. "Jestem chwytliwym tematem"

Za tego typu przewinienie sędziowie zwykle dopisują 10 s kary do wyniku kierowcy. Jako że Ricciardo nie dojechał do mety GP Chin, sankcję zamieniono na przesunięcie na polach startowym w kolejnym wyścigu F1 - GP Miami.

Po GP Chin ukarano również zespół Alpine. Decyzja sędziów ma związek z incydentem podczas pit-stopu Pierre'a Gasly'ego. Francuz otrzymał zgodę do opuszczenia stanowiska, choć jedno z kół w jego samochodzie nie zostało wymienione. W efekcie 28-latek potrącił jednego z mechaników. Za to zdarzenie ekipa z Enstone otrzymała 10 tys. euro grzywny. W notatce stewardów podkreślono, że Alpine jest "całkowicie odpowiedzialne" za tę wpadkę.

Wcześniej w trakcie wyścigu kary po 10 s otrzymali Lance Stroll i Kevin Magnussen. Kanadyjczyk został ukarany za wjechanie w tył bolidu Daniela Ricciardo, z kolei Duńczyk wyeliminował Yukiego Tsunodę z GP Chin.

Czytaj także:
- Red Bull szuka następcy Verstappena. Dwie młode gwiazdy na celowniku
- Zagadkowe pożary traw w F1. Szukają przyczyny dziwnego zjawiska

Komentarze (0)