Ledwie we wtorek do mediów wyciekła informacja, że Ferrari ma nawiązać współpracę z nowym sponsorem tytularnym, a już w środę Włosi oficjalnie potwierdzili podpisanie kontraktu z Hewlett Packard. Początkowo oczekiwano, że partnerstwo będzie miało swój początek dopiero w sezonie 2025. Okazuje się, że współpraca rozpocznie się już teraz.
Dla HP to ciąg dalszy ekspansji poprzez sport. Nie tak dawno Amerykanie podpisali wielomilionowy kontrakt z Realem Madryt, dzięki czemu ich logo pojawiło się na koszulkach piłkarzy "Królewskich". W przypadku Ferrari charakterystyczny niebieski znak widnieć będzie na kombinezonach i bolidach począwszy od najbliższego GP Miami.
- Nasz założyciel przekazał nam swoją nieustanną wolę rozwoju, stąd wynika nasze dążenie do innowacji na drodze i na torze, a także nasze zaangażowanie w zrównoważoną przyszłość. Począwszy od neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla po edukację młodego pokolenia - przekazał w komunikacie prasowym Benedetto Vigna, dyrektor generalny Ferrari.
ZOBACZ WIDEO: W wyniku wypadku stracił ręce. Opowiedział, jak uporał się z dramatem
- W HP znaleźliśmy te same wartości, które czynią tę firmę idealnym partnerem Ferrari. Nie możemy się doczekać rozpoczęcia naszej współpracy i wspólnego stawienia czoła naszym możliwościom i wyzwaniom - dodał Vigna.
Współpraca Ferrari z HP obejmie nie tylko promocję marki. Amerykański producent sprzętu komputerowego dostarczy też włoskiej firmie komputery, drukarki i szereg innych urządzeń wykorzystywanych do codziennego funkcjonowania zespołu F1 oraz innych działów producenta samochodów.
Co ciekawe, w Formule 1 jest już obecna spółka-córka HP. Mowa o Hewlett Packard Enterprise, która koncentruje się na oferowaniu usług sieciowych i wirtualnych dysków. Jest ona sponsorem Mercedesa. Od 2015 roku obie spółki funkcjonują jako odrębne podmioty.
Nieoficjalnie wiadomo, że umowa HP z Ferrari ma być warta ok. 100 mln dolarów rocznie.
Czytaj także:
- Kłótnia o transfer Verstappena w F1. "Niech się skupi na swoim zespole"
- Efekt Hamiltona. Ferrari zyska potężnego sponsora
Czy Ferrari w 2025 roku powalczy o tytuł mistrzowski w F1? 
