Będą zamknięte kokpity w Formule 1?

Po niedzielnym karambolu na starcie w Belgii wydaje się, że nieuniknione jest wprowadzenie do Formuły 1 zamkniętych kokpitów.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Największą słabością w obecnej Formule 1 jest bezpieczeństwo w kokpicie, gdzie kierowca narażony jest na uderzenie oponą lub inną częścią bolidu. W niedzielę o sporym szczęściu mógł mówić Fernando Alonso, kiedy to przed jego głową przeleciał bolid Lotusa. FIA już od kilku lat pracuje nad zamkniętym kokpitem i wszystko wskazuje na to, że pojawi się on w Formule 1 od sezonu 2014. - Myślę, że rok 2014 jest optymalną wersją, ponieważ projekt ten rozpoczął się rok temu - powiedział dyrektor techniczny McLarena, Paddy Lowe. - Osobiście uważam, że jest to nieuniknione, ponieważ jest to poważna luka w bezpieczeństwie. Teraz kiedy widzisz takie rzeczy mówisz: miał szczęście. Jednak przyjdzie taki dzień, że tego szczęścia zabraknie. Formuła 1 jest serią otwartych kokpitów i powinniśmy się tego trzymać, ale technicznie powinno być do możliwe do zrealizowania - zakończył.

Pomysł zamkniętych kokpitów zrodził się w roku 2009 po wypadku Felipe Massy na Węgrzech, a kilka dni wcześniej zginął kierowca F2 - Henry Surtees, który został uderzony oponą.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×