Twarde i pośrednie opony w wyścigu na Silverstone

Andrzej Prochota 24 Czerwca 2013, 20:40

Każdy kierowca dostanie też do dyspozycji po dwa zestawy prototypowych twardych opon - takich samych, jak na treningach w Hiszpanii. Będzie można z nich korzystać tylko w dwóch piątkowych sesjach.

Silverstone to jeden z najstarszych i najszybszych torów w kalendarzu Formuły 1. Obiekt w ostatnim czasie przeszedł poważne modyfikacje. Szybki układ pętli oznacza, że opony są mocno obciążane, co ma wpływ na zużycie i degradację. W przeszłości zespoły wykorzystywały różne strategie do zyskania przewagi nad rywalami i dzięki temu różnice na mecie bywały niewielkie, mimo różnego podejścia do taktyki.

Paul Hembery: Silverstone, z wysokim prędkościami średnimi i płynnymi sekwencjami zakrętów, to ekstremalny kontrast z torem w Kanadzie, na którym ścigaliśmy się trzy tygodnie wcześniej - tamten obiekt jest bardziej w stylu "start-stop". Tak jak w Kanadzie, tak i tutaj ogumienie będzie bardzo obciążone, ale z innych powodów. Dlatego na Grand Prix Wielkiej Brytanii przywozimy dwie najtwardsze mieszanki, wykorzystujące nowy sposób łączenia bieżnika ze stalowym oplotem. Z braku jednogłośnej zgody wybraliśmy taki sposób na wyeliminowanie pojedynczych przypadków rozwarstwiania opon. choć jeśli zajdzie taka potrzeba, mamy w gotowości inne rozwiązania. Podczas treningów na Silverstone zespoły dostaną prototypowe twarde opony takie same, jak wcześniej w tym sezonie. Sama konstrukcja tych opon nie uległa zmianie, bo w piątkowych sesjach w Hiszpanii ekipy nie miały możliwości odpowiedniego sprawdzenia tego ogumienia, zaprojektowanego z myślą o jeszcze większej wytrzymałości niż obecnie stosowana twarda mieszanka. Dzięki temu zespoły będą mogły przetestować nowe ogumienie na innym torze, co umożliwi zebranie większej ilości danych. Oczywiście ważnym czynnikiem na Silverstone jest słynna ze zmienności brytyjska pogoda. Nie będzie zaskoczeniem, jeśli konieczne okaże się użycie przejściowych opon Cinturato "zielonych"i deszczowych Cinturato "niebieskich". Dlatego trudno jest przewidzieć liczbę pit stopów w wyścigu. W zeszłym roku po dwóch deszczowych dniach zastosowano taktykę dwóch postojów w suchym wyścigu, ale tegoroczne mieszanki są bardziej miękkie, więc w suchych warunkach możemy się spodziewać trzech-czterech zjazdów. Bardziej precyzyjną prognozę będziemy mogli podać po pierwszych treningach. Na koniec chcielibyśmy złożyć najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom Allana Simonsena, który zginął w tragicznym wypadku w Le Mans. Przez wiele lat byliśmy partnerem Astona Martina i możemy sobie tylko wyobrazić, przez co teraz przechodzą.

• Kluczowe cechy toru Silverstone to duże prędkości i wysoki poziom energii działającej na opony w osi poprzecznej, ale znajdują się tutaj także wolniejsze i bardziej techniczne fragmenty, które w ostatnich latach uległy modyfikacjom. W tych miejscach ważne jest tak zwane "przyspieszenie łączone" kiedy kierowca jednocześnie przyspiesza i wykonuje ruchy kierownicą na wyjściu z zakrętu. W takim momencie praca opon jest kluczowa.
• Wiele fragmentów nawierzchni na Silverstone położono niedawno. Nowy asfalt jest mniej wyboisty i nie tak szorstki jak stary. Większa szorstkość oznacza lepszą przyczepność, ale jednocześnie podnosi poziom zużycia i degradacji.
• W zeszłym roku po mokrych kwalifikacjach mogliśmy zaobserwować szeroki wachlarz strategii, bo kierowcy mogli dowolnie wybrać mieszankę gładkich opon na start. Mark Webber z Red Bulla wygrał wyścig po starcie z drugiego pola na miękkich oponach i dwóch przejazdach na twardej mieszance. Fernando Alonso z Ferrari zdobył pole position, ale na mecie był drugi. Zastosował odwrotną taktykę: dwa pierwsze przejazdy na twardym ogumieniu, ostatni na miękkim.

• Na Silverstone szczególnie ważna jest stabilność przy dużych prędkościach, a energia hamowania jest bardzo niska. Poziom docisku jest średni: to kompromis pomiędzy zapewnieniem przyczepności aerodynamicznej potrzebnej do jak najszybszego pokonywania szybkich łuków oraz zmniejszeniem oporu na prostych.
• Poprzeczne przeciążenia działające na opony należą do najwyższych w sezonie i sięgają 5 G. To oznacza, że temperatura powierzchni ogumienia może przekraczać 110 stopni Celsjusza, czyli sięga górnego obszaru pracy.
• Silverstone nie należy do torów, na których łatwo się wyprzedza. Wysokie pozycje startowe i dobranie odpowiedniej taktyki są zatem bardzo istotne. Nowa sekcja toru po zakręcie Abbey, wprowadzona w 2010 roku, ma ułatwić wyprzedzanie.