- Żaden z naszych zawodników nie jest numerem jeden, ponieważ taka nie jest polityka Mercedesa jak i całego zespołu - powiedział Toto Wolff w wywiadzie dla oficjalnej strony Formuły 1.
- Mamy dwóch kierowców, którzy wzajemnie motywują się do uzyskania jak najlepszego wyniku, w takim przypadku trudno więc kogoś faworyzować. Sytuacja nie ulegnie zmianie chyba, że w końcówce sezonu któryś z nich będzie miał wyraźnie większe szanse na zdobycie tytułu - dodał.
Dyrektor wykonawczy Mercedesa daleki jest jednak od ferowania, który z dwójki kierowców "Srebrnych strzał" ma większe szansę na zdobycie tytułu dla Mercedesa.
- Obaj nasi kierowcy są zdolni do zdobycia mistrzostwa świata. Każdy z nich prezentuje różne podejście, przy którym pokazuje cały swój geniusz. Lewis ma prawdziwy instynkt kierowcy wyścigowego zaś Nico talent i umiejętności poparte ciężką pracą - na końcu czasy ich okrążeń są jednak praktycznie identyczne. Postawiłbym, więc, że mistrzem będzie jeden lub drugi - stwierdził Wolff.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!